- Huberta widzę obok Djokovicia, Berrettiniego i Nadala, którego ze względu na szacunek dla wielkiego mistrza zawsze trzeba wymieniać w gronie faworytów. Takie grono plus może jeszcze jakieś jedno nazwisko, które zaskoczy, widziałbym w gronie faworytów do zwycięstwa w Londynie - oceniał szanse Polaka w Wimbledonie Marek Furjan.
Hubert Hurkacz ma za sobą bardzo dobry czas. Kilka dni temu udało mu się wygrać pierwszy w tym sezonie turniej rangi ATP. Pokonanie Daniiła Miedwiediewa w finale ATP 500 w Halle pozwolił Polakowi awansować do najlepszej dziesiątki światowego rankingu. Wyniki to jedno, ale warto też pamiętać, że Hurkacz jest jednym z zawodników, którzy uwielbiają grę na trawie. Po finale w Halle sam o tym wspomniał i to być może kolejny aspekt działający na jego korzyść w Londynie.
Patrząc okiem bukmacherów Hubert Hurkacz jest wysoko, ale nie znajduje się w ścisłej czołówce kandydatów do ostatecznego triumfu w Wimbledonie. Twierdzą oni, że największym faworytem ze wszystkich tenisistów, którzy wystartują w turnieju, jest Novak Djoković, niegdyś lider światowego rankingu, a dziś trzecia rakieta świata. Kurs na różnych stronach waha się w granicach 1.75-1.80.
Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Wymienieni przez Furjana tenisiści to jednocześnie ścisła czołówka bukmacherów w Wimbledonie. Drugim najpoważniejszym kandydatem do wygrania turnieju według nich jest właśnie Matteo Berrettini (11. ATP), którego kurs waha się w granicach 6.20-7.00. Kursy na Rafaela Nadala (4. ATP) natomiast wynoszą od 7.00 do 7.60 - wszystko zależy od bukmachera.
Hubertowi Hurkaczowi jeszcze trochę brakuje do czołówki, bo w większości przypadków znajduje się w najlepszej dziesiątce, ale jeszcze nie w trójce czy piątce. Szanse na to, że wygra Wimbledon to kurs na poziomie 14.00-16.00. Dużo większe szanse ma natomiast na finał. Na to, że 24-latek będzie drugim najlepszym tenisistą na kortach w Londynie, kurs wyniósł już 6.50.
Tegoroczny Wimbledon rozpocznie się 27 czerwca. Koniec zmagań w stolicy Wielkiej Brytanii zaplanowano na 10 lipca. Wtedy to zostanie rozegrany finał rywalizacji mężczyzn w singlu. Będzie to dość specyficzny turniej, bo zabraknie na nim przedstawicieli Rosji i Białorusi. To wynik zbrojnego ataku Rosji na Ukrainę.
Zakłady bukmacherskie mogą uzależniać i są dozwolone od 18. roku życia.