Rafael Nadal (4. ATP) niespełna dwa tygodnie temu wygrał po raz czternasty w karierze turniej Roland Garros. Kilka dni później poruszał się o kulach. Hiszpan już w czasie turnieju miał ogromne problemy ze stopą (kończył turniej z lekami przeciwbólowymi), dlatego legendarny tenisista musiał się poddać radioterapii.
Problemy Rafaela Nadala sprawiły, że pod dużym znakiem zapytania stanął jego występ w trzecim turnieju wielkoszlemowym w tym roku - Wimbledonie.
- Wimbledon zaczyna się za niecałe dwa tygodnie, więc zobaczmy, czy Rafael Nadal zdoła tam zagrać. Leczenie przebiega pomyślnie, więc są na to szanse - mówił tydzień temu wujek i były trener hiszpańskiego tenisisty Toni Nadal.
W czwartek hiszpański magazyn "Hola" poinformował, że Rafael Nadal i jego żona Xisca Perello spodziewają się dziecka. 22-krotny zwycięzca turnieju wielkoszlemowego i jego o trzy lata młodsza Perello są parą od prawie dwudziestu lat. W 2019 roku wzięli ślub. Teraz będą mieć razem pierwsze dziecko.
Tymczasem Rafael Nadal ogłosił teraz, że w najbliższy piątek przeprowadzi bardzo ważną konferencję prasową. Hiszpan pojawił się w środę przed dziennikarzami podczas uroczystości odznaczenia go przez prezydenta rządu Balearów za jego wartości w tenisowym tourze i poza nim. Na pytania dziennikarzy o ojcostwo, przyszłość w tenisie lub obecność na Wimbledonie, nie odpowiedział, ale nakłaniał do przyjścia na specjalną konferencję prasową.
Wątpliwe, by ogłosił na niej tylko, że będzie ojcem. Bardziej prawdopodobne jest, że Nadal powie coś na temat swojej przyszłości. Tej bliskiej związanej z udziałem w Wimbledonie oraz dalszej.
Nadal może nawet ogłosić dłuższą przerwę od tenisa, na poświęcenie się leczenia lub w najgorszym przypadku - nawet o końcu kariery. O takich scenariuszach pisały hiszpańskie media tuż po zakończeniu Roland Garros. - Możliwość przejścia na emeryturę jest bardziej prawdopodobna niż kiedykolwiek - pisali tamtejsi dziennikarze.
Wimbledon ruszy w poniedziałek, 27 czerwca.