Djoković nie zagra w US Open? Przepisy zabraniają mu wjazdu do USA

Novak Djoković (3. ATP) może nie zagrać w US Open. Wszystko przez regulacje obowiązujące na terenie Stanów Zjednoczonych. Osoby niezaszczepiony mają zakaz wjazdu do kraju, a jak wiadomo, Serb od samego początku był przeciwnikiem szczepień przeciwko koronawirusowi.

Dotychczas do Stanów Zjednoczonych można było wjechać tylko w sytuacji, gdy miała się "status osoby w pełni zaszczepionej", a do tego wszystkiego trzeba było przejść testy na obecność koronawirusa. Gdy wynik był negatywny, służby zezwalały na wjazd do kraju. W piątek podjęto natomiast decyzję o zniesieniu obowiązku testowania. Pozostały natomiast zasady szczepień, co utrudnia Novakowi Djokoviciowi start w US Open.

Zobacz wideo Agnieszka Radwańska patrzyła na kort obok, a tam Iga Świątek. "Poczwórna mobilizacja"

Djoković poza US Open. Raz już musiał rezygnować z występów w USA

Do początku turnieju zostało jeszcze trochę czasu, bo zawsze odbywa się on na przełomie sierpnia-września. Jednak gdyby startował on w najbliższych dniach, odbyłby się bez Novaka Djokovicia. Byłby to jednocześnie drugi turniej, w którym z powodu swoich poglądów dotyczących szczepień, nie mógłby wystąpić były lider światowego rankingu. Wcześniej w tym roku podobna sytuacja miała miejsce podczas Australian Open, gdy władze Australii deportowały tenisistę.

Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Novak Djoković od początku mówił, że nie ufa szczepionkom przeciwko koronawirusowi. Serb nie jest przeciwny wszystkim, ale nie chce być zmuszany do przyjęcia żadnej z nich. Zdania nie zmienił nawet po tym, jak sam przeszedł chorobę COVID-19. - Dbam o profilaktykę, bo tak naprawdę nie wiemy, z czym mamy do czynienia - mówił już przed dwoma laty

Australian Open nie był jedynym turniejem, w którym Djoković nie mógł wystąpić przez zasady obowiązujące w związku z koronawirusem. Serba zabrakło też m.in. na Miami Open. "CDC [Centers for Disease Control and Prevention - agencja rządu federalnego Stanów Zjednoczonych wchodząca w skład Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej - przyp. red.] potwierdziło, że przepisy nie ulegną zmianie, więc nie będę mógł grać w USA. Powodzenia dla tych, którzy grają w tych wspaniałych turniejach" - pisał w marcu tenisista

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.