Iga Świątek nie ma obecnie równych sobie na całym świecie. Najlepsza polska tenisistka wygrała 35 kolejnych meczów, co jest najlepszym wynikiem wśród kobiet w XXI wieku. Od początku roku 21-latka wygrała już sześć turniejów - w Doha, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie, Rzymie i Rolanda Garrosa w Paryżu.
Znakomita dyspozycja Igi Świątek naturalnie ma swoją konsekwencję w rankingu WTA. Przewaga Polki robi olbrzymie wrażenie. W najnowszym zestawieniu uzbierała 8631 punktów, czyli niemal dwukrotnie więcej, niż druga w zestawieniu Estonka Anett Kontaveit (4326 punktów).
Tak olbrzymia różnica sprawia, że nawet gdyby Iga Świątek zrezygnowała ze startów na trzy miesiące, to w dalszym ciągu byłaby liderką zestawienia. Gdyby jej najgroźniejsze rywalki wygrywały kilka najbliższych turniejów, a Polka przegrywała wszystkie spotkania, wówczas najwcześniej do zmiany na pierwszym miejscu mogłoby dojść na początku września. Rzecz jasna jest to bardzo mało prawdopodobne.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W najnowszym zestawieniu WTA spory spadek zanotowała za to druga najlepsza polska tenisistka, czyli Magda Linette, która spadła o 15 miejsc i obecnie plasuje się na 67. pozycji. Następne są Magdalena Fręch (92.), Katarzyna Kawa (129.) i Maja Chwalińska (185.).