Rafael Nadal ogłasza po wielkim finale Roland Garros: Trudno opisać to, co teraz czuję

Wystarczyło jedno zdanie Rafaela Nadala, by wszyscy obecni na trybunach kortu centralnego w Paryżu zareagowali aplauzem. - Nie wiem, co wydarzy się w przyszłości, ale będę walczyć, by grać dalej - powiedział Hiszpan po wygraniu niedzielnego finału Rolanda Garrosa.

Rafael Nadal w niedzielę zdemolował w finale Rolanda Garrosa rozstawionego z "8" Caspera Ruuda, wygrywając 6:3, 6:3, 6:0. Hiszpan w ten sposób po raz 14. zdobył wielkoszlemowy tytuł w Paryżu, a jednocześnie 22. tytuł Wielkiego Szlema w karierze. Przed rozpoczęciem turnieju niewiele osób brało pod uwagę taki scenariusz.

Zobacz wideo Agnieszka Radwańska patrzyła na kort obok, a tam Iga Świątek. "Poczwórna mobilizacja"

Rafael Nadal zmaga się z potężnymi problemami zdrowotnymi. Hiszpan cierpi na tzw. syndrom Muellera-Weissa, objawiający się trudnym do pohamowania bólem w śródstopiu. Jego źródłem jest martwica kości trzeszczkowej, przez co Nadal ma problemy nawet z chodzeniem. Co gorsze, jego choroba jest nieuleczalna.

Hiszpan przyznał na konferencji prasowej po awansie do finału, że wolałby odzyskać zdrowie, nawet za cenę przegranego finału. - Wolałbym przegrać niedzielny finał i mieć nową stopę. Byłbym szczęśliwy, gdybym mógł prowadzić życie ze zdrową nogą. Wygrana to piękna rzecz, ale życie jest znacznie ważniejsze aniżeli jakikolwiek tytuł - mówił w piątek Nadal.

Nadal: Będę walczył o to, żeby grać dalej

W niedzielę, tuż po zakończeniu finału, Nadal dziękował swojej ekipie za ogromne wsparcie, które pomogło mu przygotować się do walki w tegorocznym turnieju. - To, co dzieje się w tym sezonie, jest naprawdę niesamowite. Bardzo dziękuję mojej ekipie. Pracujecie ze mną od wielu lat, nic nie byłoby możliwe bez waszego wysiłku. Gdybym nie miał wsparcia mojej ekipy, mojej rodziny, nie dokonałbym tego. Gdyby nie wy, nie dotrwałbym do tego meczu - podkreślał Nadal.

- Bardzo trudno opisać to, co teraz czuję. Nie sądziłem, że osiągnę aż tyle, że znów będę w stanie rywalizować i przez tyle lat kontynuować karierę. To dla mnie bardzo ważne, że wygrałem jeszcze jeden wielkoszlemowy turniej. Włożyłem ogromny wysiłek w to, by nadal grać - dodał Hiszpan.

Rafael Nadal na koniec przekazał jedno zdanie, które sprawiło, że wszyscy obecni na trybunach kortu centralnego w Paryżu zareagowali wielkimi oklaskami. - Nie wiem, co wydarzy się w przyszłości, ale będę walczył o to, żeby grać dalej - podkreślił Hiszpan.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.