Iga Świątek (1. WTA) pewnie wygrała swój szósty turniej z rzędu. W finale Roland Garros polska tenisistka pokonała Amerykankę Cori Gauff (23. WTA) 6:1, 6:3, dzięki czemu sięgnęła po drugi w karierze tytuł wielkoszlemowy. Podczas dekoracji 21-latka podziękowała zespołowi za wspólną pracę i poświęcenie. Szczególne podziękowania wystosowała w kierunku swojego ojca Tomasza Świątka. - Nie byłoby mnie na świecie bez Ciebie - mówiła liderka światowego rankingu. Co wiemy o rodzicach polskiej tenisistki?
Tomasz Świątek towarzyszy córce prawie podczas każdego meczu. Polska tenisistka wielokrotnie wspominała, że łączą ją bliskie relacje z ojcem. 56-latek jest dla niej ogromnym wsparciem, szczególnie w kontekście rywalizacji sportowej.
Przed laty Tomasz Świątek zawodowo uprawiał wioślarstwo. Wystąpił podczas igrzysk olimpijskich w Seulu w 1988 roku. Wraz ze Sławomirem Cieślakowskim, Mirosławem Mrukiem i Andrzejem Krzepińskim zajęli wówczas siódme miejsce. Z kolei rok wcześniej w tym samym składzie sięgnęli po złoto Uniwersjady. 56-latek kilkukrotnie brał udział także w mistrzostwach świata. To właśnie ojciec Igi zaszczepił w niej miłość do tenisa i pomógł rozwinąć karierę.
W procesie rozwoju uczestniczyła również mama 21-latki, Dorota Świątek, choć tenisistka rzadko o niej wspomina. Kobieta prowadzi swój własny gabinet stomatologiczny w Raszynie. Z zawodu jest ortodontką. W jej ślady poszła starsza z córek, Agata, która jest studentką Wydziału Lekarsko-Dentystycznego Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Siostra Igi również w przeszłości trenowała tenis. Jednak kontuzja przedwcześnie zakończyła jej karierę.
Mama Igi Świątek pozostaje w cieniu. Choć na co dzień nie towarzyszy 21-latce podczas zawodów, to zawsze stara się ją wspierać duchowo. Ostatnio zabrało głos na temat córki w wywiadzie dla WP Sportowe Fakty.
Więcej informacji o stronie głównej Gazeta.pl.
- Oglądam większość transmisji z meczów córki. Iga jest już dorosła, niezależna i samodzielna. Nie musi jeździć na turnieje z mamusią. Ma swój team. Nie czuję, bym wycofała się na własne życzenie z jej życia sportowego. Żeby kogoś wspierać, nie trzeba fizycznie przy nim być - podkreśliła Dorota Świątek.
Mama polskiej tenisistki przyznała, że to ona w przeszłości starała się zapewnić bezpieczeństwo finansowe rodzinie. Z tego też powodu nie uczestniczyła w życiu córki w takim wymiarze, w jakim chciała. Kobieta wyjawiła również, że obecnie pozostaje w ograniczonych relacjach z Igą. Za taką sytuację odpowiada nie tylko bardzo napięty grafik 21-latki, ale również czynniki rodzinne. Jednak Dorota Świątek nie chciała zgłębiać tematu.