- Chciałabym przeprosić wszystkie tenisistki, które uraziła moja wypowiedź. Moje słowa zostały wyciągnięte z kontekstu - powiedziała Amelie Mauresmo w rozmowie z BBC. Była tenisistka stwierdziła kilka dni temu, że męski tenis jest dużo atrakcyjniejszy od kobiecego, dlatego na 10 spotkań rozgrywanych podczas Roland Garros w godzinach wieczornych, aż 9 to mecze mężczyzn.
- Codziennie próbowaliśmy znaleźć taki mecz kobiet, który miałby gwiazdorską obsadę bądź zasługiwałby na szczególne podkreślenie i wyróżnienie w planie gier. Jednak przyznam, że było ciężko - skomentowała sytuację Mauresmo. W tegorocznej edycji turnieju wieczorem grały tylko Francuzka Alize Cornet z Łotyszką Jereną Ostapenko.
Słowa byłej tenisistki oburzyły m.in. Igę Świątek, liderkę światowego rankingu WTA, która awansowała do finału Roland Garros. - Myślę, że tenis kobiet ma wiele zalet. A niektórzy mogą powiedzieć, że jest nieprzewidywalny, a dziewczyny nie są konsekwentne. Ale z drugiej strony może to być również coś, co jest naprawdę atrakcyjne i może naprawdę przyciągnąć więcej osób - powiedziała 21-letnia Polka.
Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Amelie Mauresmo szybko zajęła stanowisko ws. wypowiedzianych wcześniej słów. Oprócz przeprosin przyznała też, że od przyszłego roku organizatorzy poświęcą więcej uwagi kobiecemu tenisowi. - Ludzie, którzy mnie znają na korcie i poza nim wiedzą, że przez całą moją karierę robiłam wszystko, co mogłam w walce o równouprawnienie kobiet w tenisie oraz kobiet w ogóle - powiedziała Mauresmo w BBC.
- W przyszłym roku, aby być bardziej fair w stosunku do zawodniczek, dobrze byłoby mieć możliwość rozegrania dwóch meczów lub jednego meczu kobiet i jednego meczu deblowego - dodała dyrektorka French Open.
W kontekście wyboru harmonogramu meczów wieczornych Mauresmo podkreśliła, że dużą rolę odegrała długość spotkań. Nie od dziś wiadomo, że mecze kobiet podczas Roland Garros trwają do dwóch wygranych setów. Niektóre z nich potrafią się skończyć w ciągu godziny. Mężczyźni rozgrywają spotkania o jeden set dłuższe. - To uczciwe rozwiązanie dla posiadaczy biletów. Postaramy się znaleźć lepsze rozwiązanie, które będzie sprawiedliwe dla wszystkich. Staraliśmy się unowocześnić imprezę, pójść naprzód i musimy wprowadzić pewne poprawki - powiedziała Mauresmo.