Zawrzało po meczu Nadala z Djokoviciem. "Tenisie, przestań to sobie robić"

- Tenisie, przestań to robić - skomentował Jamie Murray, nawiązując do godziny rozgrywania meczu Nadala z Djokoviciem. Spotkanie tenisistów w ćwierćfinale turnieju Roland Garros 2022 zakończyło się dopiero po 1:00.

We wtorkowym ćwierćfinale turnieju Roland Garros 2022 Novak Djoković zmierzył się w bardzo emocjonującym spotkaniu z Rafaelem Nadalem. Po ponad czterech godzinach gry Serb przegrał z Hiszpanem 1:3 (2:6, 6:4, 2:6, 6:7). Po meczu wiele mówiło się nie tylko o samym starciu, ale także o godzinie jego rozpoczęcia. 

Zobacz wideo Z Raszyna na tenisowe salony. "Iga Świątek przebiła księcia Józefa Poniatowskiego" [Reportaż]

Zawrzało po meczu Nadala z Djokoviciem. "Tenisie, przestań to sobie robić"

Mecz Nadala z Djokoviciem rozpoczął się o 21:05. Tak późna godzina startu spotkania wywoływała wiele kontrowersji. Hiszpan przed spotkaniem powiedział wprost, że nie lubi nocnych sesji na mączce i poprosił organizatorów, aby mecz rozpoczął się w ciągu dnia. Ostatecznie ci go nie posłuchali i zaplanowali spotkanie na wieczór. Powodem takiej decyzji były prawa transmisyjne.

Publiczny nadawca Roland Garros we Francji, France Televisions, chciał, aby mecz odbył się w sesji dziennej. Tymczasem Djokovic i płatny serwis streamingowy Amazon Prime - nadawca nocnych sesji French Open od zeszłego roku - woleli rozgrywać spotkanie wieczorem. Po intensywnych negocjacjach organizatorzy turnieju ugięli się pod żądaniami Amazon Prime. 

Decyzja o rozpoczęciu meczu wieczorem spotkała się z niezadowoleniem w środowisku tenisa. Na ten temat wypowiedział się między innymi Jamie Murray. Szkocki tenisista opublikował na Twitterze wpis odnoszący się do godziny rozpoczęcia spotkania. "Mecz do pięciu setów z udziałem dwóch z trzech najlepszych graczy, zaplanowany jest na wieczór. Tenisie, przestań to sobie robić" - krótko skomentował Murray. 

Pomimo że Djoković wolał rozegrać to spotkanie wieczorem, po meczu także i on odniósł się krytycznie do godziny startu tego spotkania. - Myślę, że mecz zaczął się zbyt późno. Decyduje o tym telewizja, na takim świecie żyjemy - powiedział Serb

Całą sytuację skomentował także trener Rafaela Nadal Carlos Moya. - Nie powiem o braku szacunku, ale tutaj w Paryżu Rafa jest traktowany szczególnie. Wygrał ten turniej 13 razy. Skoro miał prośbę, powinien zostać wysłuchany. Jest częścią historii Roland Garros. Wiem, że nikt nie jest większy od turnieju, a ostatecznie to kwestia biznesu i rozumiemy to - powiedział Hiszpan. 

Innego zdania był z kolei trener Djokovicia. Jego zdaniem godzina rozpoczęcia meczu nie ma znaczenia. - Jeśli nie grasz dobrze, to nieważne, o której godzinie zaczyna się spotkanie, może być o piątej nad ranem, może być wieczorem - powiedział Goran Ivanisević w wywiadzie ze Sportklubem. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Rafael Nadal po zwycięstwie nad Djokoviciem awansował do półfinału French Open. Jego rywalem będzie Alexander Zverev, który pokonał Carlosa Alcaraza 3:1 (6:4, 6:4, 4:6, 7:6). Spotkanie odbędzie się w piątek o 14:45. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.