• Link został skopiowany

Kolejna niespodzianka w Roland Garros. Aryna Sabalenka odpada po fatalnych dwóch setach

Kolejna duża niespodzianka w Roland Garros. Aryna Sabalenka, mimo wygrania pierwszego seta, w dwóch kolejnych grała fatalnie i przegrała z Włoszką Camilą Giorgi 6:4, 1:6, 0:6.
Camila Giorgi i jej sukienka
Screen Twitter

Do III rundy Roland Garros z "10" najwyżej rozstawionych tenisistek w Roland Garros awansowały zaledwie trzy: liderka światowego rankingu Iga Świątek, Białorusinka Aryna Sabalenka (7. WTA) oraz Hiszpanka Paula Badosa (4. WTA).

Zobacz wideo "Zawieszam rękawice (ale tylko na chwilę) na kołku. Nie będzie przeskakiwania z MMA do boksu"

Fatalne dwa sety Sabalenki

Wszystkie trzy tenisistki wyszły na kort w sobotę. Jako pierwsza Iga Świątek i po o wiele trudniejszym meczu niż dwa poprzednie, pokonała Czarnogórkę Dankę Kovinić (95. WTA) 6:3, 7:5. Potem na korcie pojawiła się Aryna Sabalenka, która zmierzyła się z Camilą Giorgi (30. WTA). O losach pierwszego seta zadecydowało jedno przełamanie - w siódmym gemie Białorusinka odebrała serwis rywalce.

Od początku drugiej partii nastąpił zwrot wydarzeń na korcie. To Włoszka zaczęła dominować. W ciągu dwóch setów straciła zaledwie jednego gema. W tym okresie Giorgi miała 11 winnerów i tylko 9 niewymuszonych błędów. Dla porównania Sabalenka od drugiego seta miała 8 kończących uderzeń, ale też aż 19 niewymuszonych błędów.

Dla Giorgi to piąte zwycięstwo w siedmiu ostatnich meczach przeciwko zawodniczkom z najlepszej "10" rankingu WTA.

Ciekawie było jeszcze przed początkiem spotkania. Pani arbiter stwierdziła, że reklama znajdująca się na sukience Włoszki jest zbyt duża. - Nie mam innej, to moja jedynka sukienka. Grałam w niej wcześniej - tłumaczyła Giorgi.

Giorgi w IV rundzie zmierzy się z Rosjanką Darią Kasatkiną (20. WTA).

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: