Iga Świątek już od kilku dni przebywa w Paryżu. W ostatnich przygotowaniach do walki o drugi w karierze tytuł wielkoszlemowy pomagali jej trener przygotowania fizycznego Maciej Ryszczuk i psycholog Daria Abramowicz. Z zespołem nie ma głównego szkoleniowca, Tomasza Wiktorowskiego.
Trenera nie będzie też w boksie Igi podczas jej meczu z Łesią Curenko. Spotkanie Świątek z Ukrainką zajmującą 119. miejsce w rankingu WTA zacznie się w poniedziałek chwilę po godzinie 12. Polka jest murowaną faworytką, Ukrainka awansowała do turnieju głównego z kwalifikacji.
Jeśli Iga wygra mecz pierwszej rundy, to w kolejnych będzie już mogła liczyć na pomoc swojego trenera. "Trenera Tomasza Wiktorowskiego nie ma w Paryżu. Z powodów osobistych. Jutro dołączy do zespołu" - taką informację dostaliśmy w poniedziałkowe przedpołudnie z obozu Igi.