Linette obroniła cztery piłki meczowe z Kerber. W półfinale jednak nie zagra

To był najlepszy mecz Magdy Linette w tym sezonie, ale Angelique Kerber po ponad dwóch godzinach okazała się lepsza. Niemka wyeliminowała Polkę w ćwierćfinale WTA 250 Master w Strasburgu wynikiem 6:2, 4:6, 6:4.

Ten sezon nie układa się najlepiej dla Magdy Linette (56. WTA). Choć 30-latka odniosła czternaście zwycięstw, to zaliczyła też dwanaście porażek. W żadnym z tegorocznych turniejów nie była w stanie awansować do fazy półfinałów. W czwartek Polka stanęła przed szansą na przełamanie złej passy, ale znów się nie powiodło. W ćwierćfinale 30-latka przegrała z Angelique Kerber (22. WTA) 6:2, 4:6, 6:4.  

Zobacz wideo Iga Świątek reaguje na pozycję liderki rankingu WTA

Nieudany pierwszy set Magdy Linette

W czwartkowym ćwierćfinale od podania zaczęła Linette, która najpierw oddała dwa punkty, ale później już spokojnie kontrolowała grę i objęła prowadzenie w secie. Kerber zagrywała jako kolejna i właściwie bez większych problemów doprowadziła do wyrównania w secie. Następny gem był już nieco bardziej zacięty, bo obie tenisistki wymieniały się punktami. Doszło do równowagi, ale Polka wyszła na przewagę i znakomicie czytając grę, objęła prowadzenie 2:1. Co warte podkreślenia, Linette popisywała się świetnymi forhendami i skrótami.

W kolejnym gemie Kerber nie pozwoliła Linette na wiele. Niemka zdecydowanie rozpędzała się z minuty na minutę. To dało się zauważyć przy kolejnym podaniu Polki. Była światowa numer jeden zdobyła trzy punkty z rzędu i miała szanse na przełamanie. Magdalena Linette zdołała wygrać tylko jedną akcję, a jej rywalka zza zachodniej granicy wykorzystała sytuację i doprowadziła do przełamania. To był moment zwrotny, bo faworytka spotkania złapała już swój rytm i przy wielu błędach naszej zawodniczki, pewnie doprowadziła do wygrania seta 6:2.

Drugi set rozpoczął się podobnie do pierwszego. Magdalena Linette zagrywała i mimo delikatnych problemów uratowała się przed przełamaniem. W kolejnym gemie dość nieoczekiwanie to Polka zaczęła stawiać mocny opór rywalce. Miała nawet kilka szans na przełamanie. Szkoda jednak, że misja ta się nie powiodła. Kerber znakomicie się broniła i ostatecznie wyszarpała gema przy swoim podaniu.

Znakomite przebudzenie polskiej tenisistki. Piękna gra w drugim secie

W kolejnej części gry dokładnie było widać, jak bardzo Linette mogła żałować, że nie doprowadziła do przełamania. Reprezentantka Niemiec świetnie radziła sobie z zagrywką Polki i przy drugim break poincie nie zmarnowała szansy. Zrobiło się 1:2 w secie. Całe szczęście, że w kolejnym gemie, kiedy Linette miała aż trzy piłki na przełamanie, wreszcie udało się i na tablicy wyników widzieliśmy równowagę w drugiej partii 2:2. Dalej przy swoim serwisie polska zawodniczka wyszła na prowadzenie 3:2.

Kolejny gem przy podaniu Angelique Kerber świetnie układał się dla Linette. Błędy Niemki spowodowały, że zapachniało kolejnym przełamaniem. Tym razem Kerber postawiła się i doprowadziła do remisu w meczu. Jednak urodzona w Poznaniu tenisistka zdecydowanie lepiej spisywała się i w kolejnym gemie znakomicie zagrywała i znów to ona prowadziła. 

Drugi set zrobił się bardzo zacięty. Dłuższe były gemy i pojawiały się też bardziej atrakcyjne dla widzów wymiany podań. Dalej zawodniczki grały gem za gem. Przy sytuacji 5:4 Polka musiała przełamać swoją rywalkę, aby wyrównać w meczu. Łatwo nie było, ale w momencie, kiedy po znakomitym forhendzie otrzymała pierwszą piłkę setową, od razu to wykorzystała. Kerber wyrzuciła bekhend i Linette wygrała drugiego seta.

Zacięta walka do ostatniego punktu

Decydująca partia wciąż pokazywała, jak bardzo równy poziom prezentują zawodniczki. Wiele było długich wymian i zwrotów akcji. Pierwszego gema przy swoim podaniu znów wygrała Magdalena Linette, a kolejny padł łupem jej rywalki. Ważna rzecz wydarzyła się w kolejnym. Niemka po błędach Polki miała dwie piłki na przełamanie i wykorzystała pierwszą. Właściwie to nasza zawodniczka pomyliła się w bekhendzie i dała się przełamać.

Później zawodniczki grały gem za gema, aż do momentu, w który przy stanie 5:4 zagrywała Kerber. To był zdecydowanie najbardziej zacięty fragment gry. Niemka miała kilka szans na wygranie, ale za każdym razem Polka wychodziła obronną ręką. Miała nawet dwie szanse na przełamanie, ale rywalka też się broniła. Ostatecznie, po morderczym pojedynku, przy piątej piłce meczowej, to przeciwniczka polskiej tenisistki cieszyła się ze zwycięstwa. Była pierwsza rakieta świata musiała na korcie spędzić aż 2 godziny i 13 minut, aby pokonać niżej notowaną Linette 6:2, 4:6, 6:4. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA