Iga Świątek nie będzie dominować jak Djoković. Legenda Roland Garros wyjaśnia, dlaczego

Łukasz Jachimiak
Iga Świątek gra w stylu Rafaela Nadala. Tak nie potrafi żadna inna kobieta. Ale o wygranie Roland Garros Polce będzie trudniej niż Novakowi Djokoviciowi - uważa Mats Wilander, trzykrotny mistrz tego turnieju.

Już 22 maja w Paryżu zacznie się Roland Garros. Wielką faworytką drugiego w tym roku turnieju wielkoszlemowego jest Iga Świątek. Numer 1 rankingu WTA pozostaje niepokonana od ponad trzech miesięcy. Iga wygrała 28 meczów z rzędu. To jedna z najdłuższych serii w tenisie w XXI wieku.

Zobacz wideo Iga Świątek reaguje na pozycję liderki rankingu WTA

Ta passa dała Polce zwycięstwa w pięciu kolejnych turniejach - WTA 1000 w Dausze, WTA 1000 w Indian Wells, WTA 1000 w Miami, WTA 500 w Stuttgarcie i WTA 1000 w Rzymie. Teraz Świątek stanie przed szansą na zdobycie drugiego tytułu mistrzyni wielkoszlemowej w karierze. Pierwszy wywalczyła, wygrywając Roland Garros 2020.

"Przyszłość tenisa kobiet to granie, jakie prezentuje Świątek"

- Oczywiście, że Iga jest faworytką - nie ma wątpliwości Mats Wilander. Szwed, który pracuje jako ekspert Eurosportu dał się już poznać jako wielbiciel talentu naszej tenisistki. - Glina to ulubiona nawierzchnia Igi, a do tego wśród kobiet nie ma aż tylu osób potrafiących grać na glinie, ile jest wśród mężczyzn - zauważa trzykrotny mistrz Roland Garros (z roku 1982, 1985 i 1988). - Na ziemi trzeba się szczególnie dobrze poruszać. Trzeba się ślizgać, aby pokryć cały kort. Niewiele jest kobiet wystarczająco szybkich i silnych, które potrafią się tak ślizgać, żeby to zrobić - tłumaczy Wilander.

Iga Świątek pokazuje w ostatnich tygodniach, że potrafi wszystko. A na mączce wyjątkowo dobrze czuła się już w poprzednich sezonach. To rzeczywiście stawia ją w roli murowanej faworytki French Open.

- Przyszłość tenisa kobiet to takie granie, jakie prezentuje Świątek. Chodzi o jej forhend. Iga potrafi grać nim bardzo agresywnie, a jednocześnie bezpiecznie, jak Rafael Nadal. Takiego forhendu w grze kobiet nie widzieliśmy, ponieważ on wymaga szybkości rakiety i siły. Iga to ma. Ona jest na dobrej drodze, by tenis kobiet trochę urozmaicić i żeby on się opierał na grze jednocześnie trochę bardziej bezpiecznej i wciąż ekstremalnie agresywnej - uważa Wilander.

"Djoković tego nie potrzebuje, a Iga musi"

Mimo pochwał dla Igi, zwycięzca siedmiu turniejów wielkoszlemowych twierdzi, że wkrótce przestanie ona dominować aż tak, jak to robi od trzech miesięcy.

- Gdyby panie grały po pięć setów, to powiedziałabym, że Iga jest zawsze wielką, naprawdę wielką faworytką. To dlatego, że ona grałaby na wysokim poziomie przez ten cały czas. Ale mecz kobiet trwa maksymalnie trzy sety, a jest wiele tenisistek, które potrafią wyjść na kort i grać niewiarygodnie przez 45 minut do godziny. Przez ten czas mogą wyjść na prowadzenie i Świątek będzie potrzebowała trochę szczęścia, żeby odwrócić mecz. Z pewnością ona i tak pozostaje faworytką, ale o wiele trudniej jest być faworytką w meczu trzysetowym niż faworytem meczu pięciosetowego - mówi Szwed.

- Po prostu Iga cały czas potrzebuje dobrych wejść w mecz, podczas gdy Novak Djoković nie potrzebuje dobrego startu w żadnym meczu. On po godzinie czy nawet dwóch powoli stanie się faworytem spotkania, które potrwa minimum trzy godziny. U Igi może przyjść mecz, gdy przez godzinę ona nie znajdzie swojej formy i w tę godzinę wszystko się skończy. Właśnie ze względu na to, że kobiety grają maksymalnie mecze trzysetowe uważam, że wciąż będziemy mieli wiele różnych zwyciężczyń - kończy Wilander.

Relacje na żywo z Roland Garros 2022 na Sport.pl. Najważniejsze mecze, w tym spotkania Igi Świątek, na żywo w Eurosporcie. Cały turniej na żywo i na żądanie w Eurosporcie Extra w Playerze.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.