Iga Świątek znów była w piekarni. Polka goni rekord Steffi Graf

Łukasz Jachimiak
Kolejna rywalka pokonana, następna z wynikiem 0:6 w jednym z setów. Tym razem Idze Świątek uległa Bianca Andreescu. W ćwierćfinale turnieju WTA w Rzymie Polka wygrała 7:6, 6:0. To już 13. set wygrany przez Świątek do zera w 2022 roku.

Łatwo nie było. Ale wynik się zdecydowanie zgadza. Po 70 minutach gry w pierwszym secie i po 35 minutach drugiej partii Iga Świątek wygrała z Biancą Andreescu ćwierćfinał turnieju WTA 1000 w Rzymie.

Zobacz wideo Iga Świątek reaguje na pozycję liderki rankingu WTA

Dla Igi to już 26. zwycięstwo z rzędu. Ta seria najlepiej pokazuje dominację Polki w światowym tenisie. Do wyobraźni przemawia też bilans Świątek w całym 2022 roku. Od początku roku Iga wygrała aż 35 z 38 rozegranych meczów.

13 bajgli i 12 paluszków

W tych wszystkich meczach Iga wygrała już 13 setów w stosunku 6:0. Kibice i dziennikarze chętne liczą tzw. bajgle. Na Twitterze istnieje nawet konto, które odnotowuje każdego bajgla i każdego paluszka chlebowego (set wygrany 6:1) "wypieczonego" przez Igę.

Bajgli w swojej piekarni Iga wyprodukowała w tym sezonie już 13 a paluszków 12. Ale skupmy się na bajglach, bo przecież w meczu z Andreescu Świątek dorzuciła właśnie taki smakołyk.

Steffi Graf piekła najlepiej

W 1988 roku legendarna Steffi Graf wygrała wszystkie cztery turnieje wielkoszlemowe i jeszcze dodatkowo zdobyła złoty medal na igrzyskach olimpijskich w Seulu. W tamtym roku Niemka rozegrała 75 meczów (aż 72 wygrała), w których aż 29 setów wygrała 6:0.

Czyli Graf produkowała wówczas bajgla średnio co 2,59 meczu. Iga Świątek ma w tym momencie 38 meczów rozegranych w 2022 roku. A więc ma średnią jednego bajgla na 2,92 spotkania. Dogonić Niemkę to misja niemal niemożliwa. Ale poczekajmy, przecież Iga pokazuje, że wyspecjalizowała się w dokonywaniu niemożliwego.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.