Hubert Hurkacz ma za sobą udane występy na tegorocznych kortach ziemnych. Polak dotarł do ćwierćfinału turnieju w Monte Carlo. 25-latek rozpoczął również obiecująco zmagania w ATP 1000 Masters w Madrycie. Najpierw pokonał Boliwijczyka Hugo Delliena (81. ATP) 7:5, 6:7, 6:3, później rozprawił się z Alejandro Davidovichem Fokiną (29. ATP) 6:4, 4:6, 7:6 (7:5). Awans do ćwierćfinału zapewnił mu triumf w starciu z Dusanem Lajovicem (64. ATP) 7:5, 6:3. Od 25-latka silniejszy okazał się dopiero lider rankingu ATP Novak Djoković, który pokonał Polaka 6:3, 6:4. W turnieju triumfował z kolei młody Hiszpan Carlos Alcaraz. Wyniki imprezy w Madrycie znacząco zmieniły układ sił w stawce.
Solidny występ Hurkacza na mączce sprawił, że Polak przesunął się w klasyfikacji generalnej z 14. na 12. lokatę. W ubiegłym sezonie wrocławianin nie zdobył zbyt wielu punktów na kortach ziemnych, dlatego w tym roku stoi przed szansą na poprawę wyników i powrót do pierwszej dziesiątki światowego tenisa.
Czołowa trójka rankingu pozostała bez zmian. Liderem nadal jest Serb Novak Djoković. Na drugiej pozycji znajduje się Daniił Miedwiediew, a tuż za nim plasuje się Alexander Zverev. Niemiec dotarł do finału ATP 1000 Masters w Madrycie, w którym musiał uznać wyższość rewelacyjnego Carlosa Alcaraza.
Hiszpan zanotował spory awans w klasyfikacji generalnej - z dziewiątego na szóste miejsce. W ciągu trzech dni 19-latek wyeliminował z turnieju trzech tenisistów z TOP4 światowego rankingu - w ćwierćfinale Alacarazowi uległ Rafael Nadal, w półfinale Novak Djoković, a w finale imprezy wspomniany Zverev. Hiszpan został najmłodszym zawodnikiem z pięcioma wygranymi turniejami ATP od czasów Rafaela Nadala, który w 2005 roku uczynił to w wieku 18 lat. Jest też tenisistą z największą liczbą wygranych meczów w tym sezonie.
Oprócz 19-latka awans w pierwszej 10. zaliczyli Andriej Rublow (z ósmej na siódmą lokatę) oraz Felix Auger-Aliassime (z dziesiątego na dziewiąte miejsce).
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl