W sobotę zakończył się turniej WTA 1000 Masters w Madrycie. W nim triumfowała Ons Jabeur. Tunezyjka pokonała w finale Amerykankę Jessicę Pegulę 7:5, 0:6, 6:2, tym samym zostając pierwszą Arabką, która zwyciężyła w imprezie rangi WTA 1000. Wyniki hiszpańskiego turnieju zmienią układ sił w stawce światowego tenisa.
Mimo że Iga Świątek wycofała się z turnieju w Madrycie, to nadal będzie zajmować pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej. Dzięki czterem wygranym w tym sezonie Polka przewodzi stawce mając ponad 2000 punktów przewagi nad drugą Barborą Krejcikovą.
Czeszka awansowała lokatę wyżej po tym, jak niespodziewanie szybko z hiszpańskimi kortach pożegnała się Paula Badosa. 24-latka przegrała z Simoną Halep 3:6, 1:6 już w II rundzie turnieju. Nie wiadomo, jak długo Krejcikova pozostanie na tak wysokiej lokacie. Czeszka wycofała się z WTA 1000 w Rzymie, dodatkowo pod znakiem zapytania stoi występ w Roland Garros, w którym triumfowała przed rokiem. 26-latka wciąż nie może dojść do pełni sprawności po kontuzji łokcia.
Z 10. na 7. miejsce awansowała zwyciężczyni Madrid Open 2022, Ons Jabeur. Tunezyjka zajmowała tak wysoką pozycję w listopadzie 2021 roku. Jabeur jest w znakomitej dyspozycji na kortach ziemnych. Przed turniejem w Madrycie doszła do finału imprezy w amerykańskim Charleston, także rozgrywanej na mączce. Tam przegrała dopiero z Belindą Bencić. W Stuttgarcie, gdzie triumfowała Iga Świątek, Tunezyjka doszła do ćwierćfinału. Przed nią kolejny turniej w Rzymie, podczas którego w zeszłym sezonie 27-latka nie zdobyła punktów. Jeśli w zbliżającej się imprezie Jabeur znów zaprezentuje się z dobrej strony, to ma szansę na zajęcie najlepszej pozycji w rankingu WTA w karierze.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Awans w klasyfikacji zaliczyła również rywalka Tunezyjki w finale, Jessica Pegula. Przed Madrid Open 2022 Amerykanka zajmowała 14. lokatę. Jednak świetna postawa podczas turnieju sprawiła, że 28-latka zyskała 3 pozycje i od poniedziałku znajduje się na 11 miejscu - to jej najwyższa lokata w karierze. Pegula zrobiła ogromny postęp w ciągu ostatnich 12 miesięcy. W zeszłym roku Amerykanka znajdowała się na 31. lokacie. Choć jak sama przyznaje, miejsce w pierwszej dziesiątce rankingu jest dla niej istotne, to zdecydowanie bardziej zależy jej na zwycięstwie w swoim pierwszym turnieju.
Duży wpływ na zmiany w pierwszej 10. rankingu WTA po Madrid Open, miała przegrana ubiegłorocznej triumfatorki tej imprezy Aryny Sabalenki. Białorusinka poległa w starciu z Darią Kasatkiną (23. WTA) już w 1/16 hiszpańskiego turnieju. Tym samym 24-latka straciła sporo punktów i spadła w klasyfikacji generalnej o cztery pozycje. Sabalenka zajmuje aktualnie ósmą lokatę.
Na uwagę zasługuje również duży awans w rankingu Mai Chwalińskiej. 21-latka wygrała turniej na kortach ziemnych w Pradze, dzięki czemu przesunęła się aż o 90 miejsc w klasyfikacji. Polka zajmuje aktualnie 176. lokatę. To dla niej najwyższa pozycja w karierze.