Choć doświadczenie zdecydowanie przemawiało za 30-letni Pablo Carreno-Bustą (19. ATP), znakomita forma w ostatnich tygodniach o 12 lat młodszego Carlosa Alcaraza (11. ATP) sprawiła, że to właśnie on był uważany za faworyta finałowego starcia turnieju w Barcelonie.
Nastoletni Hiszpan rozpoczął rywalizację od drugiej rundy, w której wygrał 6:1, 2:6, 6:2 z Koreańczykiem Soonwoo Kwonem (71. ATP). Następnie Alcaraz gładko wygrał 6:3, 6:3 z rodakiem Jaume Munarem (101. ATP), po czym wygrał z faworyzowanym Stefanosem Tsitsipasem (5. ATP) 6:4, 5:7, 6:2. Do finału dotarł natomiast po zwycięstwie (4)6:7, 7:6(4), 6:4 nad Australijczykiem Alexem De Minaurem (25. ATP).
Finał turnieju ATP w Barcelonie został poprzedzony dwoma półfinałami, które zostały przełożone z soboty z powodu deszczu. Alcaraz po wygranej z De Minaurem czekał na swojego rywala. Okazał się nim jego rodak, który wygrał 6:3, 6:2 z Argentyńczykiem Diego Schwartzmannem (15. ATP).
Choć waga finałowego starcia była niezwykle wysoka (pula nagród wynosiła 2,8 miliona euro), pojedynek z Carreno-Bustą, przynajmniej biorąc pod uwagę wynik, okazał się na 18-latka najłatwiejszym w całym turnieju. Alcaraz zwyciężył 6:3, 6:2, sięgając po swój trzeci tytuł w tym roku.
W lutym tego roku utalentowany tenisista triumfował na ziemnej nawierzchni w Rio de Janeiro, natomiast na początku kwietnia wygrał w prestiżowym Masters 1000 w Miami. Wcześniej odniósł tylko jedno zwycięstwo - w lipcu 2021 roku okazał się najlepszy na ceglanych kortach w Croatia Open Umag.