Komentator CNN zachwycony Igą Świątek. "Podjęła kilka bardzo mądrych decyzji"

Dominik Senkowski
Mimo młodego wieku Iga Świątek zachwyca ekspertów niezwykłą dojrzałością. - Iga podjęła już kilka bardzo mądrych decyzji w czasie swojej niedługiej kariery - mówi komentator tenisa Ravi Ubha współpracujący m.in. z CNN i ESPN.

- Niekoniecznie jestem zdziwiony, że Iga została numerem jeden. Jestem może trochę zaskoczony, że stało się to już w wieku 20 lat. Miesiąc temu nikt by tego nie przewidział, ja także. Ash Barty była liderką, wygrała Australian Open w wielkim stylu. Iga była jedną z goniących Australijkę. Ostatnie tygodnie w wykonaniu Polki, zwłaszcza biorąc jej pod uwagę jej wiek, są fenomenalne. Niesamowicie imponuje spokojem na korcie - mówi w rozmowie ze Sport.pl komentator tenisowy Ravi Ubha współpracy m.in. z CNN, ESPN, WTA, ATP, Międzynarodową Federacją Tenisową (ITF) oraz pracujący dla oficjalnej strony turnieju Australian Open.

Zobacz wideo Iga Świątek o występie w Radomiu:

Co się zmieniło w grze Igi Świątek?

Nasz rozmówca zachwyca się przemianą, która jego zdaniem zaszła w grze Igi Świątek w tym sezonie. - Myślę, że Iga poprawiła grę z bekhendu. Dużo rozmawiamy o jej forhendzie, ale to bekhend sprawił, że jest bardziej uniwersalna, trudniejsza do złamania w wymianach. Stała się także agresywniejsza z głębi kortu. Chce przejmować inicjatywę, pierwsza zaproponować rozegranie każdej akcji. To stało się powtarzalne i dzięki temu tak skuteczne - mówi Ubha.

20-letnia Polka jest najmłodszą zawodniczką w top 10 rankingu WTA. Rok młodsza od niej Brytyjka Emma Raducanu zajmuje 12. miejsce. Zwyciężczyni ostatniego US Open nie potrafi jednak utrzymać stabilnej formy. W sobotę w meczu Wielka Brytania - Czechy w ramach Billie Jean King Cup przegrała z Marketu Voundrousovą aż 1:6, 1:6. Na brak stabilizacji narzekają także 18-letnia Cori Gauff czy rok starsza Leylah Fernandez, finalistka US Open 2021. 

Iga świadoma wyzwań

- W porównaniu do innych młodych tenisistek rozwój gry Igi naprawdę może imponować. Polka ma znakomitą kontrolę bekhendu. Nawet jeśli musi się bronić, utrzymuje kontrolę tego zagrania, a jej piłki są bardzo głębokie, lądują blisko linii końcowej. W ten sposób bardzo utrudnia grę rywalkom, co było widać zwłaszcza w finale w Miami przeciwko Naomi Osace - mówi Ubha.

Komentator zwraca także uwagę, jak dojrzała jest nasza tenisistka na tle rówieśniczek. - Iga podjęła już kilka bardzo mądrych decyzji w czasie swojej niedługiej wciąż kariery. Gdy była nastolatką, wraz z trenerem odpowiednio dobierała turnieje, na koniec zeszłego sezonu zmieniła szkoleniowca. Trzy lata pracuje z psychologiem, co nie zdarza się często w tak młodym wieku. To wszystko bardzo ważne decyzje - wskazuje Ubha. 

Inaczej wygląda sytuacja np. u Emmy Raducanu, która, jak pisała Agnieszka Niedziałek z portalu Sport.pl, jest coraz mocniej krytykowana za to, że znacznie bardziej zajmują ją kolejne umowy sponsorskie niż turnieje tenisowe. Z kolei 24-letnia Naomi Osaka wyznała, że po ostatnim turnieju w Indian Wells (zakończył się 20 marca) zaczęła w końcu korzystać ze wsparcia psychologa. Japonka od ponad roku ma problemy natury psychicznej i spadła w rankingu blisko końca pierwszej setki WTA.

Tymczasem Iga Świątek już prawie dwa tygodnie jest na prowadzeniu w kobiecym tourze. Eksperci i kibice zastanawiają się, czy może zdominować kobiece rozgrywki tak, jak kiedyś siostry Williams, Martina Hingis czy Justin Henin. - Idze będzie ciężko pójść drogą Sereny Williams, ale może być długo liderką, bo w ostatnich tygodniach wiele się nauczyła i jest już doświadczona mimo młodego wieku. Iga to pierwsza tenisistka od czasu Sereny w 2013 roku, która wygrała trzy z rzędu turnieje rangi WTA 1000. To mówi samo za siebie. Nie chcę jednak nakładać na Igę zbyt dużej presji, przewidując jej kolejne sukcesy. Niech dalej nas zachwyca - kończy nasz rozmówca. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA