Magda Linette (WTA 63.) jako pierwsza z naszych tenisistek wyszła na kort Radomskiego Centrum Sportu, by zmierzyć się z reprezentantką Rumunii Iriną Begu (WTA 66.) podczas Billie Jean King Cup. Polka zwyciężyła po trzysetowym pojedynku 2:1 (6.1, 4:6, 6:2).
Nasza reprezentantka doskonale zaczęła spotkanie. Pewnie zwyciężyła w dwóch pierwszych gemach przy własnym podaniu, a do tego przełamała serwis Iriny Begu. W efekcie szybko wyszła na prowadzenie 3:0. Linette wychodziło praktycznie wszystko. W piątym gemie Rumunka miała wprawdzie dwa break pointy, ale Polka obroniła się i po chwili ponownie przełamała rywalkę. Pewnie zwyciężyła w tej partii, oddając zaledwie gema.
W drugim secie role zupełnie się jednak odwróciły. To Irina Begu zaczęła kapitalnie i tym razem to ona wyszła szybko na prowadzenie 3:0. Magda Linette jednak się nie poddała i ruszyła do odrabiania strat. Zdołała wyrównać przy stanie 4:4. Niestety kolejne dwa gemy padły łupem tenisistki z Rumunii i to ona zwyciężyła tę partię 6:4.
O wyniku zadecydował trzeci set. Zarówno Linette, jak i Begu wygrały pierwsze gemy przy swoich podaniach. W trzecim gemie naszej reprezentantce udało się jednak przełamać serwis rywalki i wyjść na prowadzenie 2:1. Następnie zdobyła punkt przy własnym serwisie i prowadziła już dwoma gemami.
Linette i Begu wygrały swoje kolejne podania i mieliśmy wynik 4:2. Wówczas Polka ponownie przełamała rywalkę i wyszła na prowadzenie 5:2. Irina Begu długo broniła się w ósmym gemie, który ostatecznie zakończył się po grze na przewagi. Magda Linette zdołała jednak wygrać przy własnym podaniu. Poznanianka triumfowała 6:2 i w całym meczu 2:1.
Zwycięstwo to dało prowadzenie reprezentacji Polski w całej rywalizacji podczas Billie Jean King Cup 1:0. W piątek na korcie zaprezentuje się także Iga Świątek. Liderka rankingu WTA zmierzy się z Mihaelą Buzarnescu (WTA 123.). Rywalizacja w Radomiu potrwa do soboty.