Mistrz olimpijski zachwycony Igą Świątek. "Kobiecy tenis potrzebuje wzoru"

- Kobiecy tenis potrzebuje wzoru do naśladowania, a Iga Świątek może być taką zawodniczką -ocenił były tenisista i olimpijski złoty medalista Marc Rosset, pytany o obecną dyspozycję polskiej tenisistki. Szwajcar odniósł się także do wczesnego zakończenia kariery przez Ashleigh Barty.

Znakomita postawa Igi Świątek w obecnym sezonie jest nadal szeroko komentowana. Polska tenisistka ma na koncie 17 wygranych starć z rzędu, wygrała turnieje w Dausze, Indian Wells oraz Miami. Po zakończeniu kariery przez Ashleigh Barty znalazła się również na szczycie kobiecego rankingu. Wielu ekspertów twierdzi jednak, że dokonałaby tego nawet bez rezygnacji zawodniczki z Australii.

Zobacz wideo Iga Świątek reaguje na pozycję liderki rankingu WTA

Były tenisista nie ma wątpliwości. Iga Świątek może być wzorem do naśladowania

Uważa tak m.in. były szwajcarski tenisista i zwycięzca igrzysk olimpijskich z 1992 roku Marc Rosset, który w obszernym wywiadzie odniósł się również do dyspozycji 20-latki: - To, co robi, jak się prezentuje i gra jest niesamowite. Podoba mi się od triumfu w turnieju Rolanda Garrosa. Jest zawodniczką, która bardzo rzadko zawodzi i myślę, że stałaby się światową jedynką, nawet bez emerytury Barty – stwierdził Rosset.

- Oczywiście Polka ma jeszcze wiele aspektów swojej gry, które trzeba poprawić, ale jestem pewien, że poradzi sobie w czołówce. Kobiecy tenis potrzebuje wzoru do naśladowania, a Świątek może być taką zawodniczką. Byłem natomiast zszokowany decyzją Barty i żałowałem jej przejścia na emeryturę, zwłaszcza że mogła odcisnąć znacznie większy ślad w sporcie – dodał.

Podobnie na temat Świątek wypowiedziała się inna zasłużona tenisistka Chris Evert: - Myślę, że Iga i tak zostałaby liderką, nawet gdyby Ashleigh Barty nie zakończyła kariery. Podoba mi się jej głód. Ona tak chce wygrywać, że poświęca wszystkie swoje siły każdemu momentowi swojej gry - oceniła formę Polki Evert.

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Świątek po znakomitym początku roku i trzech wygranych zawodów rangi WTA 1000, z powodu kontuzji, zrobiła sobie krótką przerwę i nie przystąpiła do zawodów WTA 500 w Charleston. Następnie Polka wystąpi w turnieju Billie Jean King Cup (15-16 kwietnia), a później planuje udział w turnieju WTA 500 w Stuttgarcie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.