Od kilku dni Iga Świątek jest nową liderką rankingu WTA po rezygnacji Ashleigh Barty. Polska tenisistka okazała się najlepsza w turniejach w Dosze, Indian Wells i Miami, i jest jednocześnie pierwszą w historii zawodniczką, która wygrała pierwsze trzy turnieje WTA 1000 w sezonie. I to właśnie na Świątek jest skupiona uwaga większości polskich kibiców. Nie można jednak zapominać, że do gry wchodzi także 30-letnia Magda Linette, czyli 64. rakieta świata.
W 1/32 finału turnieju WTA Charleston Linette wyeliminowała Katie Volynets [4:6, 6:3, 7:6 (7-4)], a teraz Polka zmierzy się z Leylah Annie Fernandez, 19-letnią Kanadyjką. Do meczu miało dojść w środę, ale warunki atmosferyczne nie pozwoliły na grę, więc mecz odbędzie się w czwartek na Althea Gibson Court. Początek spotkania zaplanowano na 19.30 czasu polskiego.
Kanadyjka w pierwszej rundzie miała wolny los. Warto dodać, że podczas French Open 2020 Fernandez pokonała Linette.
Możliwe, że Polka rozegra aż dwa mecze tego samego dnia. Po ewentualnym pokonaniu Fernandez, rywalką Linette zostanie Kaia Kanepi, 57. rakieta świata. Estonka mierzyła się ze Świątek w ćwierćfinale Austrlian Open, ale przegrała z Polką.
W drugiej rundzie zobaczymy także Magdalenę Fręch, która odprawiła Petrę Kvitovą, bo Czeszka skreczowała.
Pula nagród w tym turnieju wynosi milion dolarów.
