• Link został skopiowany

Pierwsza od 2013 roku. Iga Świątek dokonała niebywałej rzeczy. Jak Szarapowa

Iga Świątek pokonując Czeszkę Petrę Kvitovą 6:3, 6:3 w ćwierćfinale WTA 1000 w Miami została pierwszą zawodniczką od 2013 roku, której udało się awansować do półfinałów wszystkich wielkich turniejów na początku roku. A to nie koniec!
Turniej WTA w Miami. Iga Świątek po zwycięstwie nad Viktoriją Golubić
Fot. Marta Lavandier / AP

Iga Świątek (2. WTA) w środową noc odniosła piętnaste zwycięstwo z rzędu w tym roku.  - Spokój, pewność i dojrzałość. Pełna kontrola, dociśnięcie gazu w kluczowych momentach i odjazd - tak Świątek pokonała Kvitovą. Czeszka wygrywała Wimbledon, gdy Iga uczyła się podstaw tenisa. To był rok 2011 i 2014 - Świątek miała wtedy 10 i 13 lat. Kvitova wciąż ma mocną lewą rękę i jest niewygodną rywalką. Dla każdego. Ale Iga jest w takiej formie, że z każdą niewygodną rywalką radzi sobie znakomicie - pisał o meczu Łukasz Jachimiak, dziennikarz Sport.pl.

Iga Świątek tak jak Maria Szarapowa

Iga Świątek dzięki pokonaniu Petry Kvitovej (32. WTA) została pierwszą zawodniczką od dziewięciu lat, której udało się awansować do półfinału czterech pierwszych wielkich turniejów na początek roku. Polka była bowiem w półfinale Australian Open, w Dausze, Indian Wells i teraz w Miami. Turnieje w Dausze i Indian Wells wygrała.

Ostatni raz takim wyczynem mogla pochwalić się w 2013 roku słynna rosyjska tenisistka Maria Szarapowa. Była numer jeden światowego rankingu (w 2005 roku), była w półfinale w tych samych turniejach, co obecnie Świątek. Rosjanka wówczas przegrała półfinały w Australian Open (z Chinką Na Li 2:6, 2:6) i Dausze (2:6, 3:6), finał w Miami (z Sereną Williams 6:4, 3:6, 0:6) oraz wygrała decydujący pojedynek w Indian Wells (Caroliną Woźniacki 6:2, 6:2). Zresztą Szarapowa dokonała tego aż trzy razy, bo wcześniej zrobiła to w latach 2005 i 2006.

Maria Szarapowa
Maria SzarapowaKIN CHEUNG/AP

Iga Świątek jest dopiero piątą zawodniczką w ostatnich trzydziestu latach, której udało się awansować do półfinałów czterech pierwszych wielkich turniejów w roku. Oprócz niej i Marii Szarapowej dokonały tego również Niemka Steffi Graff (1993 rok), Szwajcarka Martina Hingis (1998, 2000 i 2001), Amerykanka Monica Seles (2002). Co ciekawe tylko Martina Hingis w 2000 roku awansowała do czterech finałów.

W nocy z czwartku na piątek czasu polskiego (o godz. 3) Świątek spróbuje przedłużyć swoją wspaniałą passę. W półfinale Miami Open zmierzy się z Jessicą Pegulą (21 WTA). Amerykanka awansowała do niego po tym, jak w ćwierćfinale przy stanie 4:1 dla Peguli w pierwszym secie, skreczowała Hiszpanka Paula Badosa (6. WTA).

W drugim półfinale Japonka Naomi Osaka (77. WTA) zagra ze Szwajcarką Belindą Bencic (28. WTA).

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: