Hubert Hurkacz rozpoczął rywalizację na twardych kortach w Miami, gdzie broni zdobyty przed rokiem tytuł. Na początek Polak bez większych problemów ograł Arthura Rinderknecha (ATP 58.) 7:6 (5), 6:2
W III rundzie turnieju Hurkacz zmierzy się z Asłanem Karacewem (32. ATP), który pokonał 7:5, 6:2 Ugo Humberta (45. ATP). Rosjanin miał problem z Francuzem jedynie w pierwszym secie, w którym udało mniej doświadczony rywal prowadził już 5:4. Ostatecznie jednak dobrze serwujący w tym meczu Karacew wygrał trzy gemy z rzędu, a w konsekwencji całego seta. W drugim gra była mniej wyrównana, Rosjanin przełamał Humberta już w pierwszym gemie, dominował na korcie i oddał rywalowi tylko jednego seta przy wyniku 5:1. Mecz zakończył się w mniej niż dwie godziny.
Karacjew to nieprzyjemny rywal dla Hurkacza. Obaj tenisiści mierzyli się ze sobą dwukrotnie w 2021 roku i to na przestrzeni zaledwie dwóch tygodni na przełomie września i października. W 1/8 finału turnieju San Diego 5:7, 6:4, 6:2 wygrał Karacew. Polak zrewanżował mu się w 1/8 finału Indian Wells, kiedy to nie dał mu większych szans i wygrał 6:1, 6:3.
W tym sezonie Rosjanin gra jednak słabo i często przegrywa z niżej notowanymi rywalami. Jego największym sukcesem jest finał turnieju ATP 250 w Sydney.
Nie wiadomo, kiedy dokładnie odbędzie się spotkanie Hurkacz - Karacew. Mecze III rundy turnieju zaplanowane są na niedzielę (27 marca) i poniedziałek (28 marca). Dodatkowo Hurkacz wciąż rywalizuje w turnieju deblowym, więc jego mecz z Rosjaninem może zostać tak dopasowany, aby tenisista nie grał dwóch spotkań w jednym dniu.