Rafael Nadal i Taylor Fritz zostali finalistami tegorocznego Indian Wells. Hiszpan po świetnym meczu pokonał 6:4, 4:6, 6:3 swojego rodaka, 18-letniego Carlosa Alcaraza. Fritz z kolei pokonał 7:5, 6:4 Andrieja Rublowa i jest pierwszym Amerykaninem z awansem do finału Indian Wells po raz pierwszy od dziesięciu lat. - To po prostu nierealne, naprawdę. To nawet nie wydaje się prawdziwe. Dziś zagrałem zdecydowanie mój najlepszy mecz w tym turnieju. Byłem o wiele bardziej agresywny i o wiele solidniejszy w uderzeniach - mówił wówczas Fritz po zakończeniu spotkania.
Vanni Gibertini poinformował, że Taylor Fritz może nie zmierzyć się z Rafaelem Nadalem w niedzielnym finale Indian Wells. - To nie jest dobry początek dnia. Fritz musiał przerwać rozgrzewkę po kilku minutach. Jego prawa kostka nie jest w dobrym stanie - napisał dziennikarz na Twitterze. Amerykanin doznał urazu kostki w końcówce meczu z Andriejem Rublowem i mówił po zakończeniu półfinału, że "postara się wykurować" na końcowy pojedynek w turnieju.
Jeżeli rywal Rafaela Nadala nie zdoła się wykurować do rozpoczęcia meczu finałowego, to Hiszpan sięgnie po czwarty triumf w tym turnieju ATP Masters 1000 bez walki. Wcześniej Nadal wygrywał w Stanach Zjednoczonych w 2007, 2009 i 2013 roku, ogrywając odpowiednio Novaka Djokovicia, Andy'ego Murraya oraz Juana Martina del Potro. Ostatnim amerykańskim tenisistą w finale Indian Wells był John Isner, który w 2012 roku przegrał 6:7, 3:6 z Novakiem Djokoviciem.
Jeżeli jednak Taylor Fritz będzie gotowy na finał Indian Wells, to rozpocznie rywalizację z Rafaelem Nadalem w niedzielę o godzinie 23:00 czasu polskiego. Jeśli Hiszpan zwycięży w finale, to zrówna się z Novakiem Djokoviciem pod względem wygranych turniejów rangi ATP Masters 1000. Nadal ma 36 triumfów, natomiast Serb o jedno więcej.