Rogerze Federerze, jesteś wielki. Również poza kortem. "Przekażę 500 000 dolarów"

Roger Federer po raz pierwszy zabrał głos na temat rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Legendarny tenisista przekazał w specjalnym oświadczeniu, że przekaże pół miliona dolarów na pomoc dla ukraińskich dzieci.

Rosyjska inwazja na Ukrainę przeradza się w coraz bardziej brutalny i krwawy konflikt, w którym niestety poważnie cierpią cywile. Przez kraje sąsiadujące z Ukrainą przetacza się gigantyczna fala uchodźców, którzy potrzebują pomocy. Na szczęście jest wielu ludzi dobrej woli, którzy włączają się w pomoc także tę finansową.

Zobacz wideo Właściciel Wisły Kraków wyznaje. "Trzeba było dokonać tego wcześniej"

Roger Federer przekaże pół miliona dolarów ukraińskim dzieciom. "Jesteśmy przerażeni"

Od początku wojny do tego grona dołączyła spora grupa znanych osób w tym również sportowców. Jednym z nich stał się właśnie Roger Federer, który jak do tej pory nie zabierał głosu na temat wydarzeń na Ukrainie. W piątek jednak Szwajcar zdecydował się zabrać głos i opublikował w mediach społecznościowych specjalne oświadczenie. Zapowiedział w nim m.in. przekazanie pół miliona dolarów na pomoc ukraińskim dzieciom.

- Moja rodzina i ja jesteśmy przerażeni tym, co dzieje się w Ukrainie. Nasze serca są złamane strasznym cierpieniem niewinnych ludzi. Opowiadamy się za pokojem - napisał Federer. Zaoferujemy pomoc potrzebującym dzieciom z Ukrainy. Około 6 milionów z nich nie chodzi obecnie do szkoły. Rozumiemy, jak ważne jest teraz zapewnienie im dostępu do edukacji. Chcielibyśmy ich wesprzeć w radzeniu sobie z tak niezwykle traumatycznym przeżyciem. Przekażę, razem z całą moją rodziną, 500 000 dolarów, aby zapewnić ukraińskim dzieciom kontynuację edukacji - zapowiedział tenisista.

Roger Federer przechodzi obecnie jeden z najtrudniejszych okresów w karierze. Szwajcar nie pojawił się na korcie ani razu od zeszłorocznej porażki z Huberem Hurkaczem (3:6, 6:7(4:7), 0:6) w ćwierćfinale Wimbledonu. Jest to spowodowane kontuzją kolana, z którą legendarny tenisista nie może sobie poradzić już od dłuższego czasu i nadal nie wiadomo kiedy w końcu mu się to uda. Jak sam niedawno zapowiadał, do treningów wróci zapewne dopiero na przełomie marca i kwietnia.

Więcej o:
Copyright © Agora SA