Iga Świątek prezentowała w Dausze świetną formę w Dausze. Na swojej drodze do finału Polka pokonała Viktoriję Golubić 6:2, 3:6, 6:2, Darię Kasatkinę 6:3, 6:0 i Arynę Sabalenkę. Podkreślmy, że 20-letnia tenisistka pokonała Sabalenkę dając jej wygrać tylko pięć gemów. Mecz zakończył się wynikiem 6:2, 6:3.
W wielkim finale Świątek nie dała szans Estonce Anett Kontaveit (7. WTA) wygrywając 6:2, 6:0. Finał miał sporą stawkę. Gdyby Polka go przegrała, to w rankingu WTA awansowałaby na szóste miejsce w rankingu.
Świątek po zwycięstwie, wróci na najwyższe dotychczas, czwarte miejsce w swojej karierze. Na tej pozycji Polka była we wrześniu ubiegłego roku. Świątek będzie tracić zaledwie 77 punktów do zajmującej trzecie miejsce - Aryny Sabalenki.