Były mistrz US Open zalał się łzami na konferencji. "To pożegnanie"

- To bardziej pożegnanie niż powrót. Przez ostatnie lata próbowałem różnych metod leczenia i widziałem się z różnymi lekarzami, ale nigdy nie wyobrażałem sobie zakończenia kariery bez gry w tenisa - powiedział Argentyńczyk Juan Martin del Potro, który po 2,5 roku przerwy wraca na kort.

Argentyński tenisista Juan Manuel del Potro pojawił się po raz ostatni na korcie w 2019 roku. Przez 2,5 roku 33-latek zmagał się nie tylko z problemami zdrowotnymi, ale także życiowymi dramatami, jak chociażby śmierć ojca. Już wkrótce del Potro wróci na kort, ale jego powrót będzie mieć słodko-gorzki smak. 

Zobacz wideo Świątek nie zagra w finale AO. "Była trochę zestresowana na początku"

Del Potro żegna się z zawodowym sportem. "Czuję ból, nawet kiedy śpię"

Argentyńczyk otrzymał dziką kartę, która uprawnia go do udziału w zawodach ATP 250 w Buenos Aires i ATP 500 w Rio de Janeiro. Dla del Potro zwłaszcza pierwszy z turniejów będzie mieć szczególne znacznie, bo w 2003 w Buenos Aires rozegrał pierwszy profesjonalny turniej. W sobotę odbyła się konferencja prasowa zawodnika, na której padła smutna deklaracja. 

- To bardziej pożegnanie niż powrót. Przez ostatnie lata próbowałem różnych metod leczenia i widziałem się z różnymi lekarzami, ale nigdy nie wyobrażałem sobie zakończenia kariery bez gry w tenisa. Nie mogłem znaleźć lepszego turnieju niż ten w Buenos Aires, aby to zrobić. Po zakończeniu tygodnia pomyślę o przyszłości - stwierdził zawodnik, a na jego twarzy pojawiły się łzy. 

Jak wyjaśnił problemy zdrowotne są tak poważne, że utrudniają mu funkcjonowanie w normalnym życiu. - Czuję ból, nawet kiedy śpię. Moje życie staje się koszmarem. Po prostu chcę żyć jak normalny 33-latek, bez bólu - wyznał. 

Del Potro wróci na kort we wtorkowy wieczór. Jego rywalem będzie Federico Delbonis. Spotkanie będzie miała emocjonalny wymiar dla Argentyńczyka, bo na trybunach zasiądzie jego mama, która nigdy wcześniej nie oglądał jego występów na żywo. 

Del Potro był w przeszłości trzecim tenisistą na świecie. Na koncie ma zwycięstwo w US Open w 2009 roku, a także srebrny medal na IO w Rio de Janeiro oraz brązowy na IO w Londynie. Po raz ostatni w turniejach rangi ATP wygrał w Indian Wells w 2018 roku. Ostatni mecz rozegrał w czerwcu 2019 roku w Londynie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.