Daniił Miedwiediew podczas zakończonego w niedzielę Australian Open wiele razy wzbudzał kontrowersje poprzez swoje zachowanie, którym irytował nie tylko organizatorów, ale również kibiców, sędziów oraz swoich rywali. Rosjanin został ukarany grzywną w wysokości 12 tysięcy dolarów australijskich za "nieprzyzwoitość oraz niesportowe zachowanie", gdy podczas meczu z Grekiem Stefanosem Tsitsipsem wdał się w słowną awanturę z sędzią.
Teraz Miedwiediew kolejny raz zabrał głos, sugerując, że nie jest w odpowiedni sposób szanowany ze względu na to, że pochodzi z Rosji. Kibice byli do niego wrogo nastawieni podczas meczów finałowych, w tym ostatnim z Nadalem, o czym Rosjanin postanowił wspomnieć.
- Za każdym razem, kiedy wychodziłem na kort w wielkich meczach, tak naprawdę nigdy nie widziałem ludzi, którzy chcieli, żebym triumfował. To się kumuluje, ale dzisiejszej nocy osiągnęło apogeum - przyznał rosyjski tenisista.
- Myślę, że narodowość odgrywa tu kluczową rolę. Zdążyłem już zauważyć, że kibice zawsze wspierają tenisistę z innego kraju, a nie Rosjanina. To rozczarowujące, brak szacunku. Czuję, że teraz w Rosji jest dużo więcej szumu wokół tenisa. Nie jestem pewien, czy chcę grać w tenisa po 30. roku życia - dodał Miedwiediew.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
I na tym nie poprzestał. W dalszej części wypowiedzi zagroził, że może nie wystartować w tegorocznym Wimbledonie i Roland Garros. - Kiedy miałem 12 lat, grałem kilka rosyjskich turniejów, oczywiście oglądałem w telewizji Wielkie Szlemy i marzyłem o tym, żeby tam być. Od teraz gram dla siebie, dla mojej rodziny, dla ludzi, którzy mi ufają, oczywiście dla wszystkich Rosjan, ponieważ czuję tam duże wsparcie - stwierdził.
- Powiem to w ten sposób: jeśli jest turniej na twardych kortach w Moskwie, przed Rolandem Garrosem czy Wimbledonem, pojadę tam, nawet jeśli przegapię Wimbledon, Rolanda Garrosa czy jakikolwiek inny turniej. Dzieciak przestał śnić. W takim stanie trudniej będzie mi kontynuować grę w tenisa - zakończył Miedwiediew, który w 2021 roku wygrał US Open.
Przypomnijmy, że w tegorocznym finale Australian Open Miedwiediew przegrałem z Rafaelem Nadalem 2:3 (6:2, 7:6 (7-5), 4:6, 4:6, 5:7) po niemal pięciu i pół godzinach morderczej rywalizacji.