Iga Świątek znakomicie spisuje się w tegorocznej edycji Australian Open. Polska tenisistka po ponad trzygodzinnym pojedynku pokonała w środę Estonkę Kaię Kanepi 4:6, 7:6(2), 6:3 i zagra w półfinale Wielkiego Szlema, gdzie zmierzy się z Amerykanką Danielle Collins.
Iga Świątek i Danielle Collins spotkały się w przeszłości na korcie tylko raz. W lutym 2021 roku w Adelajdzie lepsza była Polka, która wygrała po kreczu rywalki przy wyniku 6:2, 3:0. Polska tenisistka następnie dotarła do finału i go wygrała, pokonując Belindę Bencić.
Kto jest faworytem zbliżającego się pojedynku między Polką a Amerykanką? Według hiszpańskiego serwisu tenisowego puntodebreak.com większe szanse na triumf ma Świątek (60 proc. do 40 proc.). "Zapowiada się naprawdę atrakcyjne starcie, ponieważ obie zawodniczki prezentują diametralnie odmienne sposoby rozumienia tenisa, co nie jest tak powszechne w kobiecym tenisie" - podkreślają dziennikarze portalu.
W dalszej części artykułu wskazują, że "Collins jest tenisistką bardzo nieregularną, która pojawia się i znika w meczach, ale pokazuje charakter i walkę". Poza tym dodają, że Amerykanka lepiej czuje się w australijskich warunkach pogodowych, gdzie podczas meczów panują upały. "Collins jest mniej wytrzymała psychicznie i tutaj można upatrywać szans Polki na wygraną, chociaż to tenis Amerykanki jest lepiej przystosowany do australijskich warunków" - wyliczają dalej dziennikarze.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Redaktorzy serwisu wzięli też pod lupę Igę Świątek. Według nich Polka ma słabszy serwis od Amerykanki. "Na twardym korcie cierpi bardziej, biorąc pod uwagę serwis. Nie ma szczególnie płaskich uderzeń, ale jest w stanie dostosować je do nawierzchni, ponieważ są one równie niszczące i agresywne, jak na mączce. Jej forhend jest gwarancją sukcesu, gdy rozprowadza piłki za jego pomocą, ma wiele do zyskania. Świątek musi być przygotowana na odparcie ataków rywalki. Podstawą do tego jest jej urozmaicona gra. Iga broni się znacznie lepiej, jest szybsza. Wykazuje więcej konsekwencji w grze, co może stanowić złoty środek w starciu z niestabilną Collins" - dowiadujemy się z dalszej części tekstu.
Spotkanie Igi Świątek zaplanowano jako drugie w kolejności czwartkowej sesji wieczornej czasu australijskiego na korcie głównym Rod Laver Arena w Melbourne. Zacznie się po zakończeniu pierwszego półfinału, w którym zmierzą się Ashleigh Barty i Madison Keys. To spotkanie odbędzie się o 9:30 czasu polskiego. Relacja z meczu Polki na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.