Swego czasu w świecie tenisa było głośno o konflikcie Nicka Kyrgiosa z Novakiem Djokoviciem. Początkowo Australijczyk krytykował Serba, ale następnie zaczął go wspierać. Teraz okazuje się, że zachowanie 26-latka nie spodobało się kolejnemu zawodnikowi.
We wtorek podczas deblowej rywalizacji w Australian Open Nick Kyrgios wspólnie z Thanasim Kokkinakisem pokonali 7:5, 3:6, 6:3 w ćwierćfinale duet Michael Venus - Tim Puetz. 34-letni Nowozelandczyk udzielił po spotkaniu osobliwego wywiadu, którego bohaterem był właśnie Kyrgios.
- Zawsze będzie miał wsparcie fanów, ale ostatecznie to jest absolutny głupek. Ma dojrzałość na poziomie dziesięcioletniego dziecka - ostro podsumował 26-latka doświadczony tenisista z Nowej Zelandii.
Venus skomentował w taki sposób sytuację z deblowego starcia, w trakcie której Nick Kyrgios nie po raz pierwszy postanowił wyładować swoją frustrację. Australijczyk w przypływie złości mocno odbił piłkę, która następnie poleciała w trybuny i uderzyła małego chłopca, doprowadzając go do płaczu.
Kyrgios podszedł do dziecka i go przeprosił, po czym wręczył mu rakietę tenisową. Jego reakcja spotkała się z aplauzem ze strony widowni.
- To niewiarygodne, może uderzyć piłką dzieciaka, a potem - tylko dlatego, że dał małemu rakietę - ludzie mówią, że jest dobrym facetem - skomentował Venus.
Dzięki zwycięstwu w ćwierćfinale debla Nick Kyrgios i Thanasi Kokkinakis awansowali do półfinału, gdzie zmierzą się z hiszpańsko-argentyńskim duetem Marcel Granollers-Pujol - Horacio Zeballos.