Wyciekł mail ATP. A w nim zatrważająca wiadomość dla Novaka Djokovicia

Francuskie ministerstwo zdrowia zmienia przepisy dotyczące szczepień zawodników. Czy Novak Djoković, znany antyszczepionkowiec, będzie mógł wystąpić na kortach Roland Garros?

Kilka dni temu francuskie ministerstwo zdrowia ogłosiło, że szczepionki będą obowiązkowe dla sportowców, którzy przyjeżdżają do kraju na zawody. Oprócz tego wyciekł mail, jaki ATP wysyłała zawodnikom - organizacja informuje w nim o nowych zasadach dotyczących szczepień. Czego się dowiedzieliśmy?

Zobacz wideo Rafał Kot przestrzega ws. Kamila Stocha. "Może to się srogo zemścić" [Sport.pl LIVE #5]

"Tenisiści zostali poinformowani, że już wkrótce francuski rząd uchwali przepisy zakazujące nieszczepionym sportowcom startu w jakichkolwiek zawodach sportowych. Zawodnicy będą musieli być w pełni zaszczepieni lub posiadać zaświadczenie lekarskie, które zwalnia ich ze szczepień z powodów medycznych" - informuje portal "Tennis Majors" i publikuje treść maila. Jak czytamy: French Open, który odbędzie się na przełomie maja i czerwca, nie będzie zwolniony z nowych wytycznych.

Na razie nie wiadomo, czy będzie tak, że jeśli zawodnik niedawno przeszedł koronawirusa, to będzie mógł wystąpić w turnieju. Możliwe, że gracz, który był już zakażony, to i tak będzie musiał przyjąć co najmniej jedną z dwóch dawek szczepionek. To wciąż spekulacje, ale najbardziej prawdopodobną jest opcja, że każdy zawodnik będzie musiał być zaszczepiony co najmniej jedną dawką, by móc zagrać w Roland Garros.

Co z Novakiem Djokoviciem?

Nowe wytyczne mogą skomplikować i tak już szalenie skomplikowaną sytuację serbskiego nr. 1 rankingu ATP. Przypomnijmy: Novak Djoković został deportowany z Australii i nie wystąpił w turnieju Australian Open. To koniec niemal dwutygodniowego serialu z udziałem serbskiego tenisisty, ale równocześnie dopiero początek pytań o przyszłość Serba.

Djoković - przez swoją niechęć do szczepień - może mieć duży kłopot z udziałem w kolejnych tegorocznych oraz przyszłych turniejach. W tej chwili Serb ma 20 tytułów wielkoszlemowych - tyle samo co Rafael Nadal czy Roger Federer. Brakuje mu zaledwie jednej wygranej, by zostać samodzielnym liderem wśród mężczyzn. Szanse na to mogą jednak znacznie spaść, jeśli się nie zaszczepi.

Tak naprawdę nie wiadomo, jaki jest status zdrowotny Djokovicia. Serb twierdzi, że dwa razy zachorował na covid: w czerwcu 2020 po serii turniejów Adria Tour oraz w grudniu 2021. Tylko że w pierwszym przypadku poinformował o tym w mediach społecznościowych, a w drugim milczał. Dopiero w toku rozprawy w Australii świat dowiedział się, że Djoković miał uzyskać 16 grudnia pozytywny wynik na covid. Dlaczego lider rankingu nie podzielił się tą informacją z kibicami? Odpowiedzi w swoim tekście na Sport.pl szuka Dominik Senkowski, ekspert tenisowy.

Więcej o:
Copyright © Agora SA