Kilka dni temu Iga Świątek dotarła do półfinału turnieju w Adelajdzie, gdzie przegrała dopiero z liderką światowego rankingu Ashleigh Barty. Polka potwierdziła, że jest w wysokiej formie, choć trzeba dodać, że nie miała zbyt wymagającej rywalki. W I rundzie warszawianka zmierzyła się z Brytyjką Harriet Dart (123. WTA), która musiała przebrnąć przez kwalifikacje, aby grać w głównym turnieju. Największym sukcesem Dart w imprezach wielkoszlemowych była trzecia runda Wimbledonu w 2019 roku. Różnica poziomów okazała się zbyt duża.
Harriet Dart niespodziewanie dobrze rozpoczęła spotkanie, bo od prowadzenia 3:1. Później jednak na korcie rządziła Polka, która wygrała 11 gemów z rzędu. Świątek wygrała pierwszego seta 6:3, a w drugim secie nie przegrała już żadnego gema. Ogółem wykorzystała pięć z siedmiu break pointów. Na korcie spędziła zaledwie 72 minuty.
O awans do trzeciej rundy Iga Świątek zagra z Rebeccą Peterson, czyli 82. rakietą świata. Peterson we wtorek okazała się lepsza od Australijki Darii Saville (WTA 426).
W ubiegłorocznej edycji French Open Polka ograła Peterson. Do tej pory największym sukcesem Szwedki był awans do trzeciej rundy US Open w 2018 roku.