W nocy z sobotę na niedzielę odbyła się rozprawa ws. odebrania wizy Novakowi Djokovicowi. Po czterogodzinnej rozprawie australijski sąd utrzymał decyzję o anulowaniu wizy Serba i nakazał deportację tenisisty. Dodatkowo musi on pokryć koszty sprawy. Jednym z argumentów podawanych przez prawników było to, że swoją postawą Djoković negatywnie wpływa na społeczeństwo w temacie szczepień na koronawirusa.
Dość jednoznaczne w ocenie decyzji sądu są serbskie media, które stanęły w obronie Djokovicia. "Największy wstyd w historii sportu miał miejsce w Melbourne! Wstyd Australii!" - bije po oczach tytuł na stronie kurir.rs. Jak czytamy dalej, "sprawiedliwość przegrała, to jest zwycięstwo polityki... Trudno znaleźć właściwe słowo na opisanie tego, co Australia zrobiła Novakowi Djokovicowi [...] Novak został wydalony z kraju bez żadnych argumentów i powodów. Ten Novak, który tak wiele dał Australii…".
Ostry komentarz można znaleźć także na stronie tabloidu "Alo", który napisał, że "walka o sprawiedliwość zakończyła się porażką. "Australia deportuje Novaka, Djoković przegrał, świat czerwieni się ze wstydu!" - czytamy w relacji z decyzji sądu.
O "haniebnej decyzji" czytamy w portalu republika.rs, "Wstyd i hańba" zatytułował artykuł portal novosti.rs, natomiast portal sportske.net, analizując aktualną sytuację Serba, kończy słowami wsparcia dla tenisisty: "Mamy nadzieję, że Djoković znajdzie sposób na wyjście z najtrudniejszej bitwy jeszcze silniejszy".
Zamieszanie wokół Novaka Djokovicia zaczęło się ponad tydzień temu. Serb przed wylotem do Australii przyznał na Instagramie, że otrzymał zwolnienie od szczepienia i został zakwalifikowany jako "medyczny wyjątek". Po przylocie Serb spędził noc na lotnisku w Melbourne. Następnie został przetransportowany do hotelu imigracyjnego. Anulowano mu wizę, ale odwołał się do sądu. Choć w poniedziałek sędzia uchylił decyzję o deportacji tenisisty, to w czwartek minister imigracji Alex Hawke podjął decyzję o ponownym anulowaniu wizy Serba i sprawa ponownie trafiłą do sądu. Więcej o całej sprawie oraz wyroku sądu można przeczytać w TYM MIEJSCU>>> Początek Australian Open już 17 stycznia.