Iga Świątek (9. WTA) bardzo dobrze rozpoczęła tegoroczny sezon. Odpadła dopiero w półfinale turnieju WTA 500 w Adelajdzie, a przegrała z liderką światowego rankingu Ashleigh Barty 2:6, 4:6. Polka walczyła dzielnie zwłaszcza w drugim secie, ale liderka rankingu była za mocna. To kolejna porażka Igi Świątek z Australijką, która pokonała Polkę już w maju ubiegłego roku podczas turnieju WTA w Madrycie (7:5, 6:4).
Iga ¦wi±tek zdecydowała się teraz zmienić swoje plany. Nie weźmie udziału w turnieju WTA 500 w Sydney. Polka była w nim rozstawiona z numerem szóstym. W pierwszym spotkaniu miała zagrać w hitowym starciu z mistrzynią US Open 2021 – Brytyjką Emmą Raducanu (19. WTA). Świątek wycofała się z powodu urazu żeber. Na korty najlepsza polska tenisistka wróci na rozpoczynający się w poniedziałek, 17 stycznia turnieju tuniewj wielkoszlemowy - Australian Open.
Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl!
"Po intensywnym okresie przygotowawczym i turnieju w Adelajdzie moje ciało potrzebuje więcej odpoczynku. Czuję lekki ból w okolicy żeber. Po długich rozmowach zdecydowałam się więc wycofać z turnieju w Sydney. Bardzo chciałam tu zagrać i mam nadzieję, że za rok wrócę i będę mogła cieszyć się tym miejscem. Do zobaczenia w Melbourne" - napisała Iga Świątek na Twitterze.
Polka nie jest pierwszą tenisistką, która wycofała się z imprezy w Sydney. Wcześniej zrobiły to m.in. Greczynka Maria Sakkari, Niemka Angelique Kerber, Rumunka Simona Halep czy Kanadyjka Leylah Fernandez.