Wciąż nie milkną echa emocjonalnej reakcji Igi Świątek w meczu z Marią Sakkari. Pod koniec drugiego seta, kiedy jasne było, że Polak przegra spotkanie, 20-latka zalała się łzami. Obrazek płaczącej tenisistki był szeroko komentowany w zagranicznych mediach, a na ten temat wypowiedziało się wielu byłych wybitnych sportowców, jak chociażby Zbigniew Boniek.
W obronie Świątek stanęła również Justyna Kowalczyk w felietonie opublikowanym przez "Gazetę Wyborczą". Była biegaczka narciarska zwróciła uwagę na to, że WTA Finals rozgrywany jest w Guadalajarze, która jest niecodzienną lokalizacją dla tenisistek, chociażby ze względu na to, że korty znajdują się na wysokości 1600 m n.p.m. "Nie dziwię się ich łzom i zmęczeniu. Po tak trudnym i dobrym sezonie granie w nienaturalnych dla nich warunkach musi być piekielnie trudne" - napisała polska mistrzyni.
Kowalczyk zdecydowała się okazać wyjątkowe wsparcie zawodniczce i podziękować jej. "Znów pokazała łzy. I chciałam jej powiedzieć: dzięki Ci, Igo. Twoja ambicja, twoje emocje, twoje łzy przypominają, że sportowcy to tylko ludzie. Sportowcy to aż ludzie" - zwróciła się bezpośrednio do niej.
Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl
To nie pierwsza sytuacja, kiedy Kowalczyk zdecydowała się na podobny gest wobec 20-latki. Multimedalistka igrzysk olimpijskich w podobnym tonie wypowiadała się po porażce Świątek z Paulą Badosą w na IO w Tokio. Wtedy również Świątek emocjonalnie zareagowała bezpośrednio po meczu. "Te łzy przyniosą w przyszłości sporo radości, zobaczysz" – napisała była biegaczka narciarska.
Iga Świątek straciła szansę na awans do półfinału WTA Finals, ale wciąż ma do rozegrania jeden mecz w turnieju mistrzyń. Spotkanie Igi Świątek z Paulą Badosą odbędzie się w poniedziałek 15 listopada. Rozpoczęcie meczu zaplanowane jest na godzinę 21:00. Zapraszamy także do śledzenia relacji na żywo na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.