Peng Shuai oskarżyła chińskiego dygnitarza o molestowanie. Ślad po niej zaginął

Dominik Senkowski
Zniknęła słynna chińska tenisistka Peng Shuai, która kilka dni temu oskarżyła byłego wicepremiera Chin o molestowanie. Jej wpis opisujący sprawę został natychmiast usunięty przez cenzurę.

Świat tenisa przejmuje się losem 35-letniej Peng Shuai, która kilka dni temu na chińskiej platformie społecznościowej Weibo oskarżyła byłego wicepremiera kraju 75-letniego Gaoliego Zhanga o molestowanie. 

Zobacz wideo Hurkacz postraszył Djokovicia:

Po 20 minutach od opublikowania post tenisistki został usunięty przez cenzurę w Pekinie. Zablokowano wyszukiwanie jej nazwiska oraz hasło "tenis". Mimo to wiadomość rozeszła się po internecie. Jak twierdzi "New York Times", stało się tak przez to, że zarówno tenisistka, jak i polityk są osobami bardzo znanymi w kraju. Shuai opisała napaść, której miał się dopuścić Zhang. 

Nie ma śladów po tenisistce 

Jak informują brytyjskie media (m.in. Daily Mail, Mirror), od czasu opublikowania postu nikt nie widział Shuai. Chociaż Chinami wstrząsały już wcześniej skandale #MeToo, uważa się, że jest to pierwsza tego typu sprawa z udziałem wysokiego rangą członka Partii Komunistycznej.  

3 listopada podczas konferencji prasowej rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych odmówił komentarza w tej sprawie, tłumacząc: "Nie słyszałem o tym i nie jest to kwestia dyplomatyczna". Zhang był nie tylko wicepremier Chin. Zasiadał także w siedmioosobowym komitecie stałym biura politycznego partii rządzącej. Zhang również nie odpowiedział na prośby o komentarz.

Shuai ujawniła, że ona i Zhang - który jest żonaty - mieli romans od 2011 roku, gdy para poznała się w portowym mieście Tianjin. Zhang był tam sekretarzem Komitetu Miejskiego. Miał dokonać napaści, gdy Shuai zaprosiła go wraz z żoną na grę w tenisa. "Nigdy nie wyraziłam zgody na to, do czego miało dojść tego popołudnia, następnego dnia cały czas płakałam" - napisała Peng, nie zdradzając jednocześnie, kiedy konkretnie doszło do napaści.  

W poście przyznała też, że "nie ma dowodów", iż romans kiedykolwiek miał miejsce, ponieważ Zhang nalegał, aby zachować to w całkowitej tajemnicy. Nie jest również jasne, dlaczego zdecydowała się teraz to ujawnić.

Apel tenisistów

Lu Pin, chińska działaczka na rzecz praw kobiet, napisała na Twitterze "Oni [członkowie Partii Komunistycznej - przyp. red.] zawsze byli zepsuci. Zawsze wykorzystywali kobiety, ale tylko za czarnymi zasłonami. Jej odkrycie jest bardzo ważne, ponieważ pozwala ludziom rzucić okiem na prawdziwe życie najwyższych przywódców Chin, ich nadmierne nadużywanie władzy i korupcję".

Pojawiły się plotki, że Shuai mogła uciec do USA, ale brakuje potwierdzenia tych informacji. Na zniknięcie tenisistki zareagowali inni zawodnicy, tworząc w mediach społecznościowych hashtag #WhereIsPengShuai. 

- Nie bądźmy cicho - napisała francuska tenisistka Alize Cornet.

Wiadomość udostępniła także Amerykanka Amanda Anisimowa.

- Brak Peng Shuai to nie tylko problem WTA. Wszyscy jesteśmy zaniepokojeni - dodał tenisista z Francji Nicolas Mahut. 

- Te oskarżenia są bardzo niepokojące. Znam Peng od 14. roku życia. Wszyscy powinniśmy być zaniepokojeni, bo to jest poważne. Gdzie ona jest? Czy jest bezpieczna? - napisała Chris Evert, legenda kobiecego tenisa.

WTA reaguje

 Oświadczenie wydał szef federacji WTA Steve Simon.

Załamany Cristiano Ronaldo Serbowie wbiegli na murawę, a kamera na Cristiano Ronaldo. Nie do wiary

- Niedawne wydarzenia w Chinach dotyczące zawodniczki WTA, Peng Shuai, budzą nasze głębokie zaniepokojenie. Jako organizacja zajmująca się sprawami kobiet uważamy, że Peng Shuai i wszystkie kobiety zasługują na wysłuchanie, a nie na cenzurę. Jej oskarżenie dotyczące postępowania byłego chińskiego przywódcy, które dotyczy napaści na tle seksualnym, należy potraktować z najwyższą powagą. Takie historie należy zbadać, a nie tolerować lub ignorować. Doceniamy Peng Shuai za jej niezwykłą odwagę i siłę w działaniu. Kobiety na całym świecie znajdują swój głos, aby można było naprawić niesprawiedliwość - czytamy. 

Niebywałe! Portugalia zagra w barażach. Katastrofa w 90. minucie Niebywałe! Portugalia zagra w barażach. Katastrofa w 90. minucie

WTA wzywa także chińskie władze do zakończenia cenzury wobec tenisistki.

Peng Shuai to jedna z najsłynniejszych chińskich tenisistek. Razem z Hsieh Su wei wygrały Wimbledon w 2013 roku i Rolanda Garrosa w 2014 roku w grze podwójnej. W 2014 roku Peng była liderką rankingu deblistek. W grze pojedynczej najwyżej była na 14. miejscu w 2011 roku. Jej największym osiągnięciem jest półfinał US Open z 2014 roku.

Więcej o: