Hubert Hurkacz wygrywa po horrorze! Awansował do ATP Finals i półfinału!

Hubert Hurkacz zagra w turnieju mistrzów! Polak zapewnił sobie występ w ATP Finals w Turynie (14-21 listopada) dzięki awansowi do półfinału turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu. W ćwierćfinale Hurkacz pokonał Australijczyka Jamesa Duckwortha 6:2, 6:7 (4), 7:5!

Po środowych i czwartkowych wynikach w Paryżu stało się jasne, że Hubert Hurkacz już w meczu z 55. w światowym rankingu Australijczykiem Jamesem Duckworthem może sobie zapewnić grę w turnieju finałowym ATP Finals w Turynie, zaplanowanym na dni 14-21 listopada. 

Zobacz wideo Polska siła tenisa. Hubert Hurkacz i Iga Świątek robią furorę, a ile zarabiają?

Zaczęło się świetnie, potem było trudniej

Pierwszy set ćwierćfinałowego spotkania turnieju ATP Masters 1000 w paryskiej hali Bercy pokazał, że Hurkacz jest gotowy na przypieczętowanie historycznego sukcesu. Wprawdzie na początku partii Duckworth prowadził 2:1, ale później aż pięć kolejnych gemów wygrał Hurkacz, który w całym secie zwyciężył gładko 6:2.

Polski tenisista był więc o jednego seta od ATP Finals, jednak w drugiej partii jego rywal z Australii spisywał się już zdecydowanie lepiej. Co więcej, zdołał nawet przełamać Hurkacza i wyjść na prowadzenie 4:2. Po chwili jednak Polak odpłacił rywalowi pięknym za nadobne, a do końca seta obaj tenisiści spisywali się już pewnie przy własnym podaniu, przez co o zwycięstwie musiał zadecydować tie-break.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

W nim znakomicie rozpoczął Duckworth, który dzięki kapitalnym returnom prowadził już 4:0. Hurkacz nie zdołał już obronić tych strat. Wprawdzie zdołał zmniejszyć przewagę rywala do jednego punktu (3:4), ale potem Duckworth wygrał dwie piłki przy własnym serwisie i miał trzy piłki setowe. Wykorzystał drugą z nich, zwyciężając w tie-breaku 7:4.

W trzecim, decydującym secie przez długi czas nie było wielkich emocji. Poza jednym gemem przy stanie 1:0 dla Hurkacza, w którym Polak miał nawet break-pointa, obaj tenisiści błyskawicznie wygrywali swoje podanie. Szybko stało się jasne, że czeka nas kolejna, bardzo zacięta końcówka.

Przy stanie 5:5 najpierw problemy miał Hurkacz, który wprawdzie prowadził 40:0, ale Duckworth zdołał ryzykownymi returnami doprowadzić do gry na przewagi. Polak zdołał jednak wygrać swoje podanie, a następnie w kolejnym gemie miał aż trzy piłki meczowe. dwóch pierwszych, przy 15:40, wykorzystać nie zdołał, ale trzecią w trakcie gry na przewagi wykończył eleganckim lobem i po chwili oszalał ze szczęścia! Pokonał Jamesa Duckwortha 6:2, 6:7, 7:5 i awansował do półfinału ATP Masters 1000 w Paryżu, gdzie zagra z Novakiem Djokoviciem lub Taylorem Fritzem. Co najważniejsze jednak, ten wynik oznacza, że Hubert Hurkacz jest już pewny gry w ATP Finals w Turynie - turnieju dla ośmiu najlepszych tenisistów w 2021 roku. 

Drugi Polak w historii

Hubert Hurkacz jest drugim polskim tenisistą, który zdołał awansować do turnieju mistrzów. Teraz 24-latek postara się powtórzyć wyczyn Wojciecha Fibaka, który w 1976 roku w Houston nie tylko do tego turnieju awansował, ale zdołał dotrzeć aż do finału, w którym po morderczej pięciosetówce przegrał z Hiszpanem Manuelem Orantesem. 

W dniach 14-21 listopada w Turynie, oprócz Hurkacza, wystąpią także Serb Novak Djoković, Rosjanie Daniił Miedwiediew i Andriej Rublow, Grek Stefanos Tsitsipas, Niemiec Alexander Zverev, Włoch Matteo Berrettini i Norweg Casper Ruud. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.