Magdalena Fręch wygrywa w polskim meczu! Nie dała szans Radwańskiej

Magdalena Fręch awansowała do II rundy turnieju WTA we włoskim Courmayeur. Zawodniczka z Łodzi ograła w polskim meczu 6:2, 6:4 Urszulę Radwańską.

Urszula Radwańska starała się o bezpośredni awans do turnieju WTA 250 we włoskim Courmayeur, ale w finale kwalifikacji przegrała 2:6, 2:6 z 19-letnią Chinką Qinwen Zheng. Ostatecznie młodsza z sióstr Radwańskich dostała się do turnieju jako tzw. szczęśliwa przegrana. 30-latka skorzystała z rezygnacji Ons Jabeur oraz Camili Giorgi, które nie pojawiły się w Courmayeur przez urazy.

Zobacz wideo

Magdalena Fręch górą w polskim meczu w Courmayeur

Polski mecz na turnieju WTA we włoskim Courmayeur wydawał się naprawdę ciekawym spotkaniem. Faworytką była klasyfikowana na 102. miejscu światowego rankingu Magdalena Fręch, ale wiadomo było, że Urszula Radwańska (210. WTA) może ją w kilku elementach zaskoczyć.

I był taki moment drugiego seta, gdy wydawało się, że jej się udaje. Po dwóch gemach, które trwały niemal tyle samo, co cały pierwszy set zakończony wynikiem 6:2, był remis 1:1, ale tylko dlatego, że Radwańska nie wykorzystała aż pięciu szans na przełamanie Fręch. Chwilę później - przy stanie 2:1 - nie wykorzystała kolejnych trzech. I załamała się jej gra, a rywalka umiała to umiejętnie wykorzystać.

Pojawiła się za to tylko jedna chwila, gdy gra Magdaleny Fręch się zacinała - piłki setowe pierwszej partii. Wykorzystała dopiero trzecią. Później popełniała sporo błędów przy kolejnych gemach, ale jej rywalka miała jeszcze większe trudności. Zwłaszcza przy break pointach, bo Radwańska w całym meczu nie wykorzystała żadnej z aż piętnastu szans na przełamanie rywalki. Fręch nie wyszły tylko trzy takie piłki. Najważniejsze dla niej, że w drugim secie nie męczyła się tak, jak w pierwszym. Do skończenia spotkania potrzebowała tylko jednej piłki meczowej. Wygrała je 6:2, 6:4. 

Fręch walczy o powrót do setki rankingu

Przeciwniczką Magdaleny Fręch w drugiej rundzie zmagań w Courmayeur będzie zwyciężczyni pojedynku pomiędzy Kamilą Rachimową z Rosji oraz Ann Li ze Stanów Zjednoczonych. Najwyżej rozstawioną rywalką (z numerem trzeci) w części drabinki Fręch jest Ludmiła Samsonowa, która w pierwszej rundzie będzie rywalizować ze Stephanie Wagner z Niemiec. Dzięki dobrym wynikom Polka może wrócić do najlepszej setki rankingu WTA. 

Więcej o: