Skandaliczny mecz serbskiego tenisisty. "Przebieg meczu mówi wiele" [WIDEO]

Jest wielce prawdopodobne, że mecz tenisowy Nikola Milojević - Carlosem Gimeno Valero w challengerze w Losinj został ustawiony.

"Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl"

To był pojedynek I rundy Challengera na kortach ziemnych w chorwackim Losinj. Zajmujący 142. miejsce w rankingu ATP - Serb Nikola Milojević zmierzył się ze sklasyfikowanym dopiero na 301 pozycji - Hiszpanem Carlosem Gimeno Valero.

Zobacz wideo Polska siła tenisa. Hubert Hurkacz i Iga Świątek robią furorę, a ile zarabiają?

Ustawiony mecz tenisa?

Przed rozpoczęciem spotkania faworytem bukmacherów był Nikola Milojević. Tuż przed rozpoczęciem spotkania notowania w tym meczu gwałtownie jednak się zmieniły i to Carlos Gimeno Valero był faworytem.

"Od czasu do czasu piszemy Wam o podejrzanych spotkaniach lub zawieszeniach zawodników. Dziś bardzo prawdopodobnie byliśmy świadkami ustawionego meczu, a chodzi dokładnie o starcie: Nikola Milojevic vs Carlos Gimeno Valero. Liczba zakładów, ruchy kursów, giełda i sam przebieg meczu mówią wiele" - napisał Dawid Wiktorski na stronie Tenis by Dawid.

"Wydarzenia ucięte, kursy przemeblowane i ostry droping kursów. Teraz właśnie zaczął się sezon na dorabianie pieniędzy i nie ma co się dziwić, zarabiają nędzne grosze" - dodał Dawid Wiktorski.

W internecie można zobaczyć krótki film z kilku akcji w tym meczu, łatwo przegranych przez Serba. W tym meczu miał pięć podwójnych błędów serwisowych, podawał z tylko 48-procentową skutecznością. W sumie wygrał tylko 54 punktów, a rywal aż 73. Hiszpan wygrał zdecydowanie 6:3, 6:1 w godzinę i 23 minuty.

"Na trzy godziny przed meczem Milojević był zdecydowanym faworytem. Tuż przed rozpoczęciem meczu kursy na zwycięstwo Milojevicia znacznie wzrosły. Tego rodzaju ruchy zdarzają się tylko wtedy, gdy gracz jest ciężko kontuzjowany lub w krótkim czasie na przeciwnika zagrana jest duża suma pieniędzy, w tym przypadku Valero" - można przeczytać na filmie umieszczonym na YouTube.

W dodatku w trakcie meczu tylko jedna firma bukmacherska oferowała zakłady na żywo.

- Żaden bukmacher na świecie, poza jedną firmą, nie oferował tego meczu na żywo. Ten rodzaj akcji ma miejsce tylko wtedy, gdy ogromne sumy pieniędzy zostały obstawione w nienormalny sposób - czytamy.

Więcej o:
Copyright © Agora SA