Novak Djoković ma bardzo dobre wspomnienia z prestiżowej imprezy w Kalifornii. Serb pięciokrotnie wygrywał rywalizację, dzięki czemu jest pod tym względem współrekordzistą. Taką samą liczbę zwycięstw ma na swoim koncie Szwajcar Roger Federer. W tym roku nie będzie miał jednak okazji poprawić tego osiagnięcia.
Djoković ogłosił decyzję o rezygnacji z udziału w Indian Wells za pośrednictwem swojego profilu na Twitterze. "Przepraszam, że nie spotkam moich fanów w Indian Wells. (…) Mam nadzieję, że zobaczę was za rok" - napisał.
Były niemiecki tenisista i wicelider rankingu ATP z 2002 roku, a obecnie dyrektor turnieju w Kalifornii Tommy Haas przyznał, że decyzja Serba wywołała spore poruszenie. - Jesteśmy rozczarowani, że Novak nie weźmie udziału w imprezie - powiedział.
Novak Djoković to nie pierwsza znakomita postać, która postanowiła wycofać się z udziału w Indian Wells. Wcześniej decyzję o wycofaniu się z kobiecej rywalizacji ogłosiła liderka rankingu Australijka Ashleigh Barty. O zwycięstwo w Kalifornii nie powalczą również Japonka Naomi Osaka czy Amerykanka Serena Williams.
Najlepsi tenisiści powalczą na amerykańskich kortach pierwszy raz od 2019 roku. Ubiegłoroczna edycja została odwołana z powodu pandemii COVID-19. W 2019 roku z kolei w turnieju mężczyzn triumfował Austriak Dominic Thiem, a wśród kobiet bezkonkurencyjna była Kanadyjka Bianca Andreescu.
Tegoroczna edycja turnieju ATP Masters 1000 w Indian Wells odbędzie się w dniach 7-17 października. Pula nagród, o jaką powalczą tenisiści wynosi 8,4 mln dolarów.