Hubert Hurkacz pokonał Andy'ego Murray'a i jest w półfinale turnieju w Metzu

Hubert Hurkacz (13. ATP) pokonał dwukrotnego mistrza olimpijskiego Andy'ego Murray'a (113. ATP) w dwóch setach 7:6 (7-4), 6:3 w ćwierćfinale turnieju ATP w Metz. W kolejnym spotkaniu Polak zagra z Niemcem Peterem Gojowczykiem.

Hubert Hurkacz przystępując do turnieju ATP 500 w Metz był rozstawiony po raz pierwszy w karierze z numerem pierwszym. Po ekspresowym pokonaniu w dwóch setach Lucasa Poille 6:2, 6:3, w ćwierćfinale rywalem Polaka był utytułowany Andy Murray, który w przeszłości zajmował pozycję numer jeden na świecie, wygrał m.in. trzy turnieje wielkoszlemowe oraz był dwukrotnym mistrzem olimpijskim, ale w ostatnich latach zmagał się z kontuzjami, które mocno wyhamowały jego karierę i zepchnęły go na odległe miejsce w światowym rankingu.

Zobacz wideo "Nie wymagajmy od Igi Świątek, żeby za każdym razem była superpoważna i superskupiona"

Hurkacz po raz drugi w karierze rywalizował z Murrayem, dla którego był to pierwszy ćwierćfinał turnieju rangi ATP w 2021 roku oraz powrót do Metz po 14 latach przerwy, gdy dotarł do finału, gdzie uległ Tommy'emu Robredo. W sierpniu tego roku Polak ograł Szkota 2:0 (7:6, 6:3) na turnieju w Cincinnati. A jak było w ćwierćfinale w Metz?

Drugie z rzędu zwycięstwo Hurkacza z Andy'm Murray'em. Polak zagra w półfinale turnieju w Metz

W pierwszym secie mocnym atutem obu tenisistów był serwis. Murray był bardzo bliski przełamania Hurkacza, gdy Szkot prowadził 4:3 i miał aż trzy szanse. Polak jednak wytrzymał próbę nerwów i doprowadził do remisu 4:4. W pierwszej partii obaj tenisiści do stanu 6:6 toczyli niesamowicie zacięty bój. Dopiero w tie-breaku tenisista z Wrocławia po raz pierwszy zdobył niezwykle ważny punkt przy serwisie Murray'a, obejmując prowadzenie 3:1. Przy prowadzeniu Polaka 6:2 w tie-breaku w jego poczynania wkradło się trochę nerwowości, bo Szkot zdobył dwa punkty z rzędu. Jednak Hurkacz wykorzystał chwilę później trzecią piłkę setową, ostatecznie wygrywając w tie-breaku 7:4 i obejmując prowadzenie w meczu.

Druga partia rozpoczęła się od wygrania własnego serwisu przez Hurkacza. Później przy stanie 2:1 dla Polaka kluczowy okazał się czwarty gem, w którym po raz pierwszy w całym spotkaniu przełamał Murray'a i wyszedł na prowadzenie 3:1. W kolejnej fazie tego seta Hurkacz kontrolował mecz, nie tracąc ani razu własnego podania. Ostatecznie Polak wygrał seta 6:3, i cały mecz trwający godzinę i 51 minut. Dzięki temu zagra w najlepszej czwórce turnieju w Metz. Dla Wrocławianina będzie to czwarty półfinał turnieju ATP w obecnym sezonie.

W półfinale rywalem Hurkacza będzie Niemiec Peter Gojowczyk (101. ATP), który wyeliminował Amerykanina Marcosa Girona (69. ATP) wygrywając w trzech setach (3:6, 6:1, 6:3) po trwającym niespełna półtorej godziny pojedynku.

Hubert Hurkacz ma też szanse na triumf w deblu

Hurkacz w Metz startuje także w deblu. Rywalizację w grze podwójnej rozpoczął już we wtorek. W parze z innym Polakiem - Janem Zielińskim pokonali polsko-słowacką parę Szymon Walkow - Igor Zelenay, a w środę parę austriacką Oliver Marach - Philipp Oswald.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.