Iga Świątek i Magda Linette wracają do gry po krótkiej przerwie. Obie tenisistki po raz ostatni były widziane na korcie podczas wielkoszlemowego US Open. Linette pożegnała się z turniejem już w pierwszym spotkaniu, w którym przegrała z Amerykanka Cori Gauff. Świątek natomiast dotarła do IV rundy, a tam lepsza od niej okazała się Szwajcarka Belinda Bencić.
Teraz Iga Świątek i Magda Linette biorą udział w rozpoczętym w poniedziałek turnieju WTA Premier Series w Ostrawie. Linette udział rozpoczęła już od I rundy i pokonała w niej niżej notowaną Francuzkę Ocean Dodin 6:2, 7:6(7:3). Na kolejnym etapie zmierzy się natomiast ze zwyciężczynią wtorkowego spotkania Wieronika Kudiermietowa - Jelena Rybakina.
Świątek natomiast rozpocznie swój udział w turnieju dopiero od II rundy. W niej zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku Chinki Zhang Shuai z Kazaszką Juliją Putincewą. Jeżeli obu Polkom uda się triumfować w swoich spotkaniach II rundy, to spotkają się ze sobą w ćwierćfinale. Turniej w Ostrawie będzie wyjątkowy dla Igi Świątek także z innego powodu. Polka po raz pierwszy w karierze będzie rozstawiona z numerem 1. w turnieju WTA. Najwyżej rozstawiona dotychczas startowała z czwórką w Eastbourne i z piątką w Adelajdzie.
Pula nagród imprezy rozgrywanej w Ostrawie wynosi 565 tys. dolarów. Zwyciężczyni otrzyma 51 tys. dolarów, co względem US Open jest znacznie niższą kwotą (tam za sam start premia wynosiła 75 tys. dolarów).