W czwartek poznaliśmy obie finalistki singla kobiet na tegorocznym Wimbledonie. W pierwszym spotkaniu półfinałowym liderka światowego rankingu Ashleigh Barty pokonała Niemkę Angelique Kerber 6:3, 7:6(7:3). Niedługo później w niezwykle zaciętym spotkaniu Karolina Pliskova pokonała Arynę Sabalenkę 5:7, 6:4, 6:4.
W drugim spotkaniu półfinałowym spotkały się jedne z najlepiej serwujących zawodniczek w turnieju. W dotychczasowych pięciu meczach Karolina Pliskova miała ich najwięcej w imprezie - 40 asów. Natomiast Aryna Sabalenka zaledwie pięć mniej. Na drugim miejscu w tej klasyfikacji była Barty (38). Białorusinka została jednak przełamana w tym turnieju aż jedenaście razy i straciła dwa sety. Natomiast Pliskova tylko trzy razy straciła swoje podanie i ani jednego seta.
W czwartek Pliskova i Sabalenka potwierdziły to co mówiły dotychczasowe statystyki. Obie tenisistki zdobyły w sumie aż 32 asy. Jest to zdecydowany rekord jeżeli chodzi o asy serwisowe zdobyte w kobiecym meczu na Wimbledonie, odkąd prowadzone są takie statystyki. Mecz oczywiście rozpoczął się od asa i zakończył asem.
Spotkanie finałowe pomiędzy Ashleigh Barty a Karoliną Pliskovą rozpocznie się w sobotę 10 lipca o godzinie 15:00. W piątek odbędą się za to półfinały mężczyzn. Hubert Hurkacz zagra z Włochem Matteo Berrettinim, a lider światowego rankingu, Serb Novak Djoković zmierzy się z Kanadyjczykiem Denisem Shapovalovem.