Ons Jabuer postawiła Polce niezwykle trudne warunki. W pierwszym secie prowadziła już 3:1 i 5:3, ale ostatecznie to Świątek zdołała wygrać seta 7:5. Później gra Raszynianki całkowicie się posypała i kolejne dwa sety przegrała w identycznych rozmiarach - dwa razy po 1:6. Cały mecz trwał jedną godzinę i 42 minuty. Jak Twitter zareagował na porażkę polskiej tenisistki?
"Na pewno sporo rzeczy mogła dziś Iga Świątek zrobić lepiej, ale też nie można nie docenić Ons Jabeur. Kawał meczu zagrała Tunezyjka" - napisał Maciej Łuczak z TVP Sport.
W kolejnym wpisie zwrócił uwagę, że Świątek nie obroniła ani jednego break-pointa. Natomiast Tunezyjka miała aż 12/15 udanych obron.
"Niestety, Iga Świątek - Ons Jabeur 7:5, 1:6, 1:6. Tunezyjka zdecydowanie lepsza i ona zagra w ćwierćfinale Wimbledonu. Dla Igi gratulacje za odwrócenie pierwszego seta. Wola walki się zgadzała, a na więcej nie wystarczyło dziś dyspozycji" - napisał Łukasz Jachimiak ze Sport.pl.
"Świątek przegrała, ale z nie byle kim. Tak grając Tunezyjka powinna sięgnąć po tytuł w Wimbledonie" - stwierdził Robert Sitnicki, dziennikarz Canal+ Sport.
"Świątek - Jabeur 7:5, 1:6, 1:6. Niestety, zaskakująco podobny mecz do tego z Kasatkiną. Wszystkie kluczowe punkty dla Tunezyjki w trzecim secie. Drugi można powiedzieć, że się odbył. Sporo nerwowych zagrań Igi w drugiej fazie meczu. Czapka z głowy przed serwowaniem Jabeur" - wskazał Hubert Błaszczyk.
"Iga włożona do niszczarki przez Jabeur. Dziś ten mecz boli, ale może być dobrą lekcją na przyszłość. W 1 secie fartem wygrała i słabością Jabeur. W 2. i 3. secie została zmieciona z kortu. Takie są fakty. Praca, praca, praca. A dla kibiców zimny prysznic" - napisał Paweł Jaśkiewicz.
Ons Jabuer w ćwierćfinale zagra z Białorusinką Aryną Sabalenką, która pokonała 2:1 w setach Kazaszkę Jelenę Rybakinę.