Naomi Osaka nie zagra w Wimbledonie! Ale ma plan na powrót na kort

Kolejne sensacyjne wycofania gwiazd tenisa z wielkich imprez. Naomi Osaka nie zagra w Wimbledonie, a Dominic Thiem w igrzyskach olimpijskich.

Zaczęło się w czwartkowe południe od Hiszpana Rafaela Nadala (3. ATP). Półfinalista ostatniego Rolanda Garrosa ogłosił za pośrednictwem mediów społecznościowych, że rezygnuje z udziału w nadchodzących imprezach sportowych. Hiszpański tenisista nie wystąpi na Wimbledonie ani na igrzyskach olimpijskich w Tokio.

Zobacz wideo "Iga Świątek uczy się od Mattek-Sands. W przyszłości mogą wygrać jakiegoś szlema"

Osaka i Thiem rezygnują

Wieczorem kolejne gwiazdy tenisa ogłosiły wycofanie z wielkich imprez. Najpierw wiceliderka światowego rankingu Naomi Osaka, jedna z największych rywalek Igi Świątek, wycofała się z udziału w Wimbledonie. Japonka ostatnio nie ma najlepszego okresu w swojej karierze. Już po meczu I rundy wycofała się z Rolanda Garrosa. - Nie chciałam wprowadzać takiego zamieszania. Mogłam lepiej wybrać czas, mogłam się jaśniej wysłowić. Ale nigdy nie było intencją trywializowanie zdrowia psychicznego. Sama walczyłam z atakami depresji po wygraniu US Open 2018 - mówiła wtedy Japonka.

Potem zrezygnowała z udziału w turnieju WTA 500 w Berlinie. Osaka potwierdziła jednak, że weźmie udział w olimpiadzie. Turniej tenisa odbędzie się w dniach 24 lipca - 1 sierpnia.

- Naomi spędza trochę czasu z przyjaciółmi i rodziną. Będzie gotowa na Igrzyska Olimpijskie i jest podekscytowana grą przed własną publicznością - mówi Stuart Duguid, agent zawodniczki. 

Nieco inną decyzję od Japonki podjął numer pięć światowego rankingu, Dominic Thiem. Austriak zdecydował się zagrać w Wimbledonie, ale wycofał się z igrzysk olimpijskich.

- Dla mnie, jak i wszystkich sportowców, udział w igrzyskach olimpijskich i reprezentowanie mojego kraju to ogromny zaszczyt. To właśnie sprawia, że decyzja jest jeszcze trudniejsza. Jednak rok 2021 nie zaczął się zgodnie z moimi oczekiwaniami i nie czuję się gotowy, aby zagrać najlepiej jak potrafię. Chcę dać z siebie wszystko na Wimbledonie, a potem obronić tytuł w US Open - napisał Dominic Thiem na swoim profilu na Twitterze.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.