Iga Świątek spełniła jedno ze swoich marzeń. "Polska księżniczka i król tenisa" [WIDEO]

W sobotę Iga Świątek spełniła jedno ze swoich marzeń. Tenisistka z Raszyna miała okazję potrenować na jednym z kortów w Paryżu z Rafaelem Nadalem. Polka i Hiszpan będą bronić zdobytych tytułów w zeszłorocznej edycji Rolanda Garrosa.

Zarówno Iga Świątek, jak i Rafael Nadal poznali swoich rywali w pierwszej rundzie tegorocznej edycji Rolanda Garrosa. Polka zmierzy się ze Słowenką Kają Juvan, którą już pokonała 2:6, 6:2, 6:1 w drugiej rundzie turnieju WTA w Melbourne. Z kolei Hiszpan trafił na Rosjanina Aleksieja Popyrina, z którym wygrał 6:3, 6:3 w turnieju ATP w Madrycie.

Zobacz wideo Ile zarabia Iga Świątek? To fenomen sportowy, ale też marketingowy [Studio Biznes]

Iga Świątek spełniła swoje marzenie – trenowała z Rafaelem Nadalem. "Wcześniej nie byłam w stanie się nawet przywitać"

Tiffany Heyne, dziennikarka francuskiej telewizji RMC Sport, opublikowała na Twitterze film ze wspólnego treningu Rafaela Nadala z Igą Świątek. – Rafael przywitał się z Igą w czwartek, ale ta była pod zbyt dużym wrażeniem, by mu odpowiedzieć. Dziś na treningu Świątek ćwiczy z Nadalem – napisała. Równie zachwyceni tym wydarzeniem byli kibice. "Polska księżniczka i król tenisa" - czytamy w jednym z komentarzy pod filmem. 

Iga Świątek nie ukrywa w wywiadach, że jest wielką fanką Rafaela Nadala i inspiruje się jego stylem gry. Po wygraniu turnieju w Madrycie Polka spotkała się z Hiszpanem podczas jego treningu na siłowni i zrobiła sobie z nim zdjęcie. – Oto ja, Rafa i jego udo. A poważnie, dziękuję za życzliwość, klasę i czas poświęcony przed meczem – napisała Świątek. Wcześniej polska tenisistka miała okazję porozmawiać z Nadalem za pośrednictwem wideoczatu, tuż po wygranej w zeszłym roku w Paryżu.

Iga Świątek podczas jednej z konferencji prasowych przed tegoroczną edycją Rolanda Garrosa wyznała, że nie miała jeszcze okazji odbyć z Nadalem dłuższej rozmowy. – W zeszłym roku odbyliśmy krótką pogawędkę, a wczoraj powiedział do mnie "cześć". Teraz jestem zbyt przytłoczona, żeby się nawet przywitać – przyznała.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.