Igę Świątek czeka dużo trudniejsze wyzwanie. "To pewne"

- Po dzisiejszym meczu jedno jest pewne: Krejcikova będzie dużo trudniejszym wyzwaniem niż Madison Keys - uważa Joanna Sakowicz-Kostecka po wygranym 7:5, 6:1 meczu Igi Świątek z Madison Keys w II rundzie turnieju na kortach ziemnych w Rzymie.

Iga Świątek w II rundzie turnieju WTA 1000 w Rzymie pokonała Madison Keys (23. WTA) 7:5, 6:1, ale po tym pojedynku trudno mieć duże nadzieję na sukces Polki w tym turnieju. Do stanu 3:5 Świątek grała słabo. Popełniała zbyt dużo niewymuszonych błędów i dwa razy przegrała swój serwis. W dziewiątym gemie była o krok od stracenia go po raz trzeci, ale obroniła się od stanu 0:40! Dopiero od końcówki pierwszej partii zaczęła grać lepiej, podejmować lepsze decyzje na korcie i popełniać mniej błędów.

Zobacz wideo "Dla Igi Świątek to był bardzo ważny turniej. Nie ma powodu do wstydu"

Problem z pierwszym podaniem Świątek

26-letnia Madison Keys obecnie nie przypomina tej samej zawodniczki, która w 2018 roku osiągnęła duży sukces i awansowała do półfinału Rolanda Garrosa. Dlatego wygraną Igi Świątek trzeba odebrać spokojnie, nie mieć od razu dużych nadziei. Amerykanka na kortach ziemnych spisuje się bowiem ostatnio słabo. Przed rokiem błyskawicznie, już w I rundzie odpadła z French Open, przegrywając z Chinką Shuai Zhang 3:6, 6:7. W tym roku Keys również już po pierwszym meczu żegnała się z turniejami w Charleston i Madrycie.

Na pewno martwić może skuteczność pierwszego podania Igi Świątek. Miała zaledwie 48 proc. (rywalka 62.). Zanotowała tylko jednego asa i trzy podwójne błędy. Dla porównania w pierwszym meczu, Polka z Riske serwowała z 60 proc. skutecznością. Choć z drugiej strony, w finale Rolanda Garrosa z Sofią Kenin miała tylko 53 proc, a pewnie wygrała.

- Po dzisiejszym meczu jedno jest pewne: Krejcikova będzie dużo trudniejszym wyzwaniem niż Madison Keys - napisała na Twitterze Joanna Sakowicz-Kostecka, kiedyś tenisistka, a obecnie trenerka i komentatorka.

Świątek w 1/8 finału zmierzy się właśnie z Barborą Krejcikovą (40. WTA) i może być dużo trudniejszą rywalką dla Polki niż Keys. Czeszka w II rundzie wyeliminowała Amerykankę Sofię Kenin wygrywając pewnie 6:1, 6:4. 25-letnia tenisistka ma bardzo dobry bilans na kortach ziemnych - 224 zwycięstwa i 91 porażek (71,11 proc.). W ubiegłym roku odpadła w IV rundzie Rolanda Garrosa. W Rzymie spisuje się znakomicie, straciła dotychczas zaledwie siedem gemów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.