Rywal Majchrzaka zajmuje w rankingu ATP 91. miejsce na świecie. Dla Polaka start w Monte Carlo był pierwszym od marcowego spotkania w barwach reprezentacji Polski Pucharze Davisa z Salwadorem. Majchrzak zrobił sobie przerwę ze względu na kontuzję prawej nogi. - Cześć, po krótkiej przerwie związanej z leczeniem i rehabilitacją wracam do rywalizacji w tourze. Od paru dni trenuję na kortach w Monte Carlo. Trzymajcie kciuki za mój powrót. Pozdrawiam wszystkich - napisał Majchrzak w czwartek na Facebooku.
W sobotę zmierzył się Włochem, rozstawionym z numerem 12 w kwalifikacjach w Monte Carlo i niespodziewanie to Polak wyszedł zwycięsko z tego pojedynku.
W pierwszym secie Majchrzak prowadził już 3:0, przełamując raz Magera. Później nie zwalniał tempa i drugi raz przełamał rywala, wykorzystując drugiego break-pointa. Przy prowadzeniu 5:1 lekko się rozprężył i przegrał swoje podanie, ale ostatecznie wygrał pierwszą partię 6:3.
Drugi set miał bardziej zacięty przebieg. Polak przegrywał 0:1, ale później wygrał trzy gemy z rzędu. W dalszej fazie drugiej partii utrzymywał przewagę jednego przełamania. Przy stanie 5:3, przełamał rywala, co dało mu wygraną 6:3, a w całym spotkaniu 2:0.
W niedzielnym finale kwalifikacji do turnieju w Monte Carlo ATP Masters 1000 rywalem Majchrzaka będzie zwycięzca meczu Stefano Travaglia z Włoch (ATP 69) z Sumitem Nagalem (ATP 136) z Indii. Jeżeli Majchrzak awansuje do głównej drabinki turnieju, to będzie to dla niego debiut w zawodach tej rangi.
W turnieju w Monte Carlo weźmie udział Hubert Hurkacz, który niedawno wygrał ATP-1000 w Miami. Polak nie zna jeszcze swoje rywala, ale będzie nim jeden z kwalifikantów, więc niewykluczone, że w I rundzie dojdzie do pojedynku dwóch Polaków, o ile Majchrzak przebrnie przez kwalifikacje.