Polsko-amerykańska para pokonała Ukrainkę Ludmyłę Kiczenok i Łotyszkę Jelenę Ostapenko. W drugim secie meczu ćwierćfinałowego duet Świątek-Mattek Sands miał pewne problemy. Rywalki prowadziły 4:1, ale ostatecznie przegrały pięć kolejnych gemów z rzędu i odpadły z turnieju WTA w Miami. Iga Świątek i Bethanie Mattek-Sands powalczą o finał z duetem rozstawionym z numerem piątym – Japonkami Aoyamą i Shibaharą. Spotkanie odbędzie się w niedzielę 4 kwietnia.
W tym roku zwyciężczyni singla otrzyma 300 tys. dolarów – to niemal 78 procent mniej w porównaniu do planowanej kwoty z 2020 roku (wówczas za wygranie turnieju WTA w Miami można było otrzymać 1,36 mln dolarów, ostatecznie turniej odwołano z powodu Covid-19 – dop.red).
Nagrody pieniężne przyznawane za udział w turnieju deblowym WTA w Miami są zdecydowanie mniejsze, niż te, które można otrzymać w singlu. Zwyciężczynie debla w tym roku dostaną kwotę, która jest 83 procent mniejsza od tej, którą planowano w zeszłym roku. Jeżeli Iga Świątek i Bethanie Mattek-Sands wygrają turniej deblowy w Miami, to otrzymają 81 tys. dolarów do podziału.
Dla porównania, w 2020 roku organizatorzy planowali, że zwyciężczynie turnieju deblowego dostaną 479 tys dolarów. Duet Świątek-Mattek Sands ma już zapewnione 38 tys. dolarów premii za awans do półfinału turnieju. W przypadku porażki w finale tenisistki otrzymają 51 tys. dolarów.