Polska tenisistka po odpadnięciu w IV rundzie Australian Open z Rumunką Simoną Halep, w tym tygodniu rozpoczyna swój udział w turnieju WTA w Adelajdzie. Świątek poznała już rywalkę, z którą zmierzy się w I rundzie australijskiej imprezy.
Będzie nią Amerykanka Madison Brengle (81. WTA), która dotychczas nie może pochwalić się zbyt wieloma sukcesami. Tenisistka z USA dotychczas wygrała tylko jeden turniej WTA i to taki o najniższej puli nagród. W styczniu 2020 roku, gdy pokonała w finale w Newport Beach w USA Stefanie Voegele ze Szwajcarii 6:1, 3:6, 6:2. Najwyżej w rankingu Amerykanka była dotychczas 35. w maju 2015 roku. Świątek w Adelajdzie została rozstawiona z numerem piątym, a w najnowszym notowaniu rankingu spadła o jedno miejsce i jest 18.
Dotychczas Polka raz grała z Brengle i nie wspomina zbyt dobrze tej konfrontacji. Miała ona miejsce w 2018 roku podczas turnieju ITF w Charleston. Brengle wówczas nie dała żadnych szans Polce i wygrała 6:1, 6:1. Teraz nadarzy się szansa do rewanżu. Mecz odbędzie się w nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu (około 3:00). Transmisje z turnieju w Adelajdzie będzie można oglądać na antenie Canal + Sport. Potencjalną rywalką Polki w ćwierćfinale może być numer jeden światowego rankingu, Australijka Ashleigh Barty.