Po zaciętym spotkaniu Iga Świątek przegrała z Simoną Halep 6:3, 1:6, 4:6 w czwartej rundzie w Melbourne. Tym samym wyrównała swój najlepszy wynik w Australian Open, który osiągnęła rok temu. To oznacza, że obroni punkty wywalczone w poprzednim sezonie w Australii. Rankingi WTA i ATP są tak tworzone, że liczy się przede wszystkim to, by bronić punktów uzyskanych w poprzednim sezonie w danej imprezie.
Wielkoszlemowy turniej w Australii zakończy się w najbliższą niedzielę. Nowy ranking WTA zostanie opublikowany dzień później, 22 lutego. Które miejsce będzie w nim zajmować Polka? Na ten moment, w rankingu "live", aktualizowanym na bieżąco, jest 17. Na tej samej pozycji znajdowała się przed startem Australian Open.
Świątek nie ma szans na awans w rankingu, ale może utrzymać aktualne miejsce. Wszystko zależy od wyników, jakie uzyskają tenisistki, które są niżej od niej w zestawieniu, a grają jeszcze w Melbourne. To Karolina Muchowa z Czech (25. na świecie), Amerykanki Jennifer Brady (20.) i Jessica Pegula (43.) oraz Su-Wei Hsieh z Tajwanu (71.). Wszystkie cztery tenisistki są już w ćwierćfinałach Australian Open. Polkę może także wyprzedzić Chorwatka Petra Martić (21.), która rywalizuje w imprezie WTA 250 w Melbourne dla tenisistek, które odpadły w pierwszym tygodniu wielkoszlemowego turnieju.